AWS – aktualności w skrócie – 4/2011
18 maja 2011
AWS – aktualności w skrócie – 6/2011
2 września 2011
AWS – aktualności w skrócie – 4/2011
18 maja 2011
AWS – aktualności w skrócie – 6/2011
2 września 2011

AWS – aktualności w skrócie – 5/2011

Kroniki budowlane

 

Pora zobaczyć co się dzieje na budowach biorących udział w naszym współzawodnictwie.

Marylin, która wyrosła już na pełną wysokość spowodowała, że Mississauga zyskała wreszcie bardziej miejską panoramę. W Brampton chociaż kościół został formalnie otwarty to jednak jest on tylko częścią mającego powstać tam polonijnego kompleksu, więc zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami nasz konkurs został przedłużony do czasu całkowitego zakończenia obu inwestycji.

Na pierwszą mszę w tym polskim kościele pod wezwaniem francuskiego świętego Eugene de Mazenod, którą odprawiono w niedzielę 22 maja parafianie czekali ponad 12 lat. Budowa ta przez cały ten okres wzbudzała wiele emocji i prawdopodobnie to  przesadzone rozciągnięcie jej w czasie podzieliło Polonię na jej zwolenników i przeciwników. Sam kościelny budynek o  może trochę podhalańskiej architekturze posiada jednak bardzo nowoczesne wnętrze, do którego nie bardzo pasuje olbrzymi, iście królewski tron. Może dlatego parafian potraktowano trochę jak dworzan informując ich, że drzwi główne będą otwierane tylko dla co ważniejszych gości, a oni mogą używać wejść bocznych. Tym najmłodszym przygotowano z kolei przedsionek za szybą aby czasem nie zakłóciły kazania. Mamom może być trochę przykro bo wiele z nich potraktowało poważnie słynny apel aby zamiast kupować dzieciom prezenty pod choinkę, pieniądze przeznaczyć na budowę tego kościoła. W biuletynie parafialnym z 12 czerwca podano z dużą dokładnością, że na budowę zebrano dotychczas $6,881,694.79, lecz bez żadnej wzmianki ile do tej pory kosztowała. Tron zwykle onieśmiela zadawanie pytań  więc w zamian rodzą się różne plotki.  A to, że dzwony kupiono zepsute bo miało być je słychać aż w parafii Kolbego a nie słychać, lub że proboszcza zatrzymano na lotnisku z dużą ilością gotówki. Zasiadając na tronie nie wypada tłumaczyć się prostym ludziom chociaż kiedyś właśnie w ojczyznie patrona tej parafii nawet sam król musiał przed ludem uciekać.

Na budowie w Mississaudze wygląda, że wkrótce pierwsi lokatorzy będą oglądać panoramę miasta porównywalną tylko z widokiem z CN Tower.Do tej pory nie podjęto tam jeszcze decyzji czy głównym wejściem będą wchodzili tylko najważniejsi mieszkańcy czy będzie ono dostępne dla wszystkich.

 

Latajace  Kaczory

 

Narzekając na ciągły brak czasu możemy się pocieszyć tym, że taki premier z pewnością ma go jeszcze mniej. Okazuje się jednak, że nie zawsze jest to prawdą bo jak wyśledzili polscy dziennikarze Donald już w piątek przed południem pakuje się do odlotu nad morze by wrócić stamtąd w poniedziałek po południu. Przywiązanie do rodzinnego podwórka nie jest niczym złym a zarzuty, że takie cotygodniowe cztery kursy rządowego odrzutowca sporo kosztują łatwo można zbagatelizować bo płaci przecież za nie cały naród i w przeliczeniu na jednego obywatela  to wychodzą marne grosze. Nasz drugi Kaczor, który latał ostatnio z koszykiem po sklepie musiał jednak sam za zakupy zapłacić chociaż nie wyglądało, że kupował je dla siebie. Latanie Jarosława było jednak transmitowane przez wszystkie telewizje, natomiast odloty i przyloty Donalda, chociaż bardziej widowiskowe niestety nie są. A ładnie to by wyglądało jakby w poniedziałek wychodzącemu z samolotu premierowi minister składał, prztłumaczony z chińskiego raport o postępie robót na autostradzie ze Strykowa. Chociaż teraz sprawa jest już nieaktualna bo Chińczycy jednak zdołali sobie wyobrazić co to będzie jak ten highway dotrze do stolicy i uciekli z placu budowy, do której zabierano się  zresztą jeszcze przed rządami obu „latających kaczorów”. Czy spowoduje to, że teraz obaj polecą po rozum do głowy, czy będzie to lot ciągle jeszcze dla nich za daleki. Niestety ale zanosi się na to „kacza era” może nad Wisłą trwać jeszcze długo bo chociaż Polacy prezydentem ustanowili myśliwego w nadzieji, że oba kaczory zostaną przywołane do porządku to z bulem przyznają, że jak narazie nie wyszło nic z tego.

 

Paczki do Polski

 

Polonijnej firmie Polimex, która zajmuje się wysyłką paczek do Polski, wybudowano przed głównym biurem specjalny pomost jakby przeznaczony do sprawniejszego wyładunku paczek. Chociaż projekt ten powstał za rządów burmistrza Millera, słynącego z wielu pomysłów, z których każdy był jeszcze głupszy od poprzedniego, to w tym przypadku okazał się on może wizjonerem przewidującm, że POPiSy polskich polityków będą  trwać jeszcze długo co

może spowodować wśród Polonii znaczne zwiększenie wysyłek paczek z pomocą rodzinom w Polsce. Sam Miller po wyprowadzce z torontońskiego ratusza poszedł do szkoły.  Niestety ale okazuje się, że nie będzie się tam uczył tylko nauczał. A co będzie jak on lub jakiś jego uczeń dorwie się do władzy w Kanadzie? Czy będziemy mogli liczyć na paczki z Polski? Może Polimex powinien otworzyć jakieś biuro też gdzieś na Krakowskim Przemieściu.

 

Protest Hołdysa

 

Były lider grupy Perfect Zbigniew Hołdys odmówił przyjęcia odznaczenia państwowego za działalność opozycyjną ponieważ jak twierdzi nie był żadnym opozycjonistą tylko muzykiem. Nie sposób nie przyznać mu racji bo każdy kto żył w Polsce w tamtych czasach wie, że występował w telewizji i radiu, nagrywał płyty i koncertował nie tylko w kraju ale i za granicą. Takich jak on było wtedy całkiem sporo. Chociaż czasami przemycili coś w tekstach utworów, najważniejsza jednak była ich muzyka. Bo nie koncerty skrzypcowe czy wystawy akabanów lecz własie rock Perfectu, SBB, Breakout, TSA i paru innych utwierdzały nas w pewności, że my nie jesteśmy częścią sowieckiego imperium i nasze miejsce jest w Europie. Słusznie zauważa Hołdys, to wstyd i skandal, że jednego z najwybitniejszych polskich muzyków Józefa Skrzeka Rzeczpospolita nie nagrodziła do tej pory za działalność artystyczną.  Na pociesznie tym muzykom „opozycjonistom” pozostaje to, że nadal pozostają tymi nielicznymi, za których nie musimy się wstydzić, o czym mogliśmy sami się przekonać będąc na torontońskich koncertach SBB czy Perfektu.

 

Wieści z ratusza

 

Chociaż swoje urzędowanie nowy burmistrz Toronto rozpoczął zgodnie z oczekiwaniami swoich wyborców dość stanowczo zapowiadając zastąpienie kapryśnych i często aż bezczelnych w swych żądaniach miejskich służb oczyszczania miasta, prywatnymi firmami, to inne wieści z ratusza nie napawają niestety optymizmem. Bo czy zamknięcie na cały weekned autostrad Gardiner i Don Valley dla przejazdu grupy miłośników dwóch pedałów, jak też dokarmianie cyklistów śniadaniem w centrum miasta nie za bardzo przypomina millerowskiego utrudniania życia jego mieszańcom . Ponadto okazuje się, że znów to oni poniosą część kosztów parady środowisk homnoseksualnych zwaną też czasami paradą równości. Za takie paradowanie po ulicy z gołym tyłkiem, bo tak naprawdę do tego się ta impreza sprowadza,  hetero otrzymałby  z pewnością od miasta grzywnę, jeśli to samo robi homo miasto mu jeszcze za to płaci. I gdzie tu równość oraz tak chętnie wtrącająca się w sprawy rodzinne policja nie reagująca, że na to patrzą też dzieci? Chociaż nawet gdyby im kazano reagować to czy są w stanie kogokolwiek rozpoznać. Gdy udało się postawić przed sądem policjanta Weddella, który brutalnie pobił człowieka podczas ubiegłorocznego G20 żaden z jedenastu jego kolegów nie był w stanie go rozpoznać chociaż w Toronto Star nawet opublikowano  zdjęcia tego zomowca. Kłamią lub mają wyjątkowo krótką pamięć co w obu przypadkach dyskwalifikuje ich jako policjantów. Wierzymy jednak, że Ford dopiero się rozpędza, czego zwiastunem może być jego odmowa udziału w paradzie, do czego niestety w dzisiejszych czasach trzeba też  mieć odwagę.

 

Barack w Polsce

 

Profesionalizm amerykańskich służb tajnych w czasie parogodzinnej wizyty  prezydenta Obamy komplementowali w Polsce prawie wszyscy. Lecz jak się nad tym choć trochę zastanowić to czy angażowanie aż 1500 agentów amerykańskich i nie wiadomo ilu polskich, do ochrony jednego człowieka i to jeszcze w najbardziej proamerykańskim kraju świata to profesionalizm czy raczej jego brak. Znając amerykańskich pograniczników raczej mamy tu do czynienia z tym drugim przypadkiem i to połączonym często niestety z jakąś odmianą paranoi. Sojusznik jakoś nie bardzo nam ufa bo nie dość, że przysłał nieuzbrojone wyrzutnie to jeszcze w czasie powitania Baracka przez kompanię reprezentacjną zabrano polskim żołnierzom naboje. Dobrze że chociaż w Iraku i Afganistanie pozwalają im mieć ostrą amunicję.

W jednej z licznych na temat tej wizyty wypowiedzi ktoś zadał jakiemuś ekspertowi pytanie co by sie stało gdyby Polacy nie pozwolili sobie na takie rządzenie się we własnym kraju. To Obama by nie przyjechał, odpowiedział ekspert. I to jest jednocześnie odpowiedź na to co się stało w Smoleńsku. Polskiego prezydenta nikt tam ani nie zapraszał ani nawet nie oczekiwał i jako poważny mąż stanu nie powinien on tam lecieć. Tym bardziej że był to przede wszystkim wyjazd w ramach kampanii wyborczej. A dlaczego tam nikt go nie chciał? Oprócz mało odpowiedzialnej polityki zagranicznej główną przyczyną był brat, który podczas wizyty Putina w Polsce mądrzył się pytając „a kto go tu zaprosił?”

 

Pocztówka z podróży

 

Otrzymaliśmy kolejne zdjęcie z wojaży naszych czytelników. Po Zbigniewie Świderskim (27.11.2010) i Andrzeju Rozbickim (27.01.2011) nadeszło ono z Meksyku od reporterki telewizyjnej Irminy Somers. Chociaż kraj ten kojarzy się przede wszystkim z wakacjami ona pojechała tam jako producent City TV, realizując meksykański odcinek programu „Look I Cook” Ady Młostek. Jak widać miejscowe delfiny jakoś dowiedziały się o jej przyjeździe i urządziły Irminie gorące powitanie.

 

 

 

 

 

cheap Combivent

67 Comments

  1. od redakcji pisze:

    @hermes2009
    przepraszamy ,że musieliśmy usunąć Pański komentarz na temat domiemanego
    zatrzymania proboszcza z Brampton na torontońskim lotnisku. Nie chodzi tu absolutnie o żadną cenzurę ale chociaż od pewnego czasu pojawia się na ten temat wiele plotek oskarżenie kogoś imiennie o popełnienie przestępstwa jednak nie jest
    pół żartem, tym bardziej że komentarz ten był anonimowy.

  2. Marcin pisze:

    No, panie redaktorze główny, felietoniki znowu wyśmienite, roztropne i wesołe. Uśmiałem się co nie miara, szczególnie z pierwszego, ale wszystkie były bardzo zabawne i jakże spostrzegawcze. Trudno jest tu z czymkolwiek polemizować więc przypuszczam, że znowu zaczniemy się nawzajem rozgrzewać z innymi komentatorami nie w temacie za co z góry przepraszam.

  3. Marek pisze:

    Wróciłem po sześciu latach do Ontario. Zajęło mi to tylko 4 dni podróży samochodem bo w Manitoba zamknęli Transcanada Hw-y z powodu półmetrowych opadów śniegu. To było na początku maja. Kilka tygodni później wybrałem się w niedzielę do Brampton zobaczyć nowy kościół, posłuchać co mówi ksiądz i może chociaż raz spotkać sie z Bogiem w polskim kościele bez polityki. Kościół jest wielki. Wystrój skojarzył mi się ze starym dowcipem jak to dwóch Żydów, ojciec i syn stali przed bazyliką w Rzymie. Ojciec powiedział: synu widzisz ten kapiący złotem dom boży? A ZACZYNALI OD STAJENKI. Ludzie, czy Wam naprawdę tak padło na głowy? Przecież w tej naszej wierze w Boga nie chodzi o to jak bogate są wotywa, ile złota kapie z powały i na jak wielkim tronie zasiada ksiądz. Boga bardziej się czuje w małym drewnianym kościółku niż w takiej monumentalnej budowli. Bez polityki z Bogiem spotkać mi się w tym kościele nie udało. Kazanie było oczywiście polityczne i o tym że nie można mówić źle o proboszczu. Główne drzwi były zamknięte, wchodziło się chyłkiem bokiem. Za to podobał mi się krzyż na kopcu z kamieni, chociaż nijak nie pasował do reszty otoczenia i podobała mi się akustyka. Wyszedłem w połowie kazania bo nie idę do kościoła by słuchać poglądów politycznych księdza tylko by być bliżej Boga. Wyszło mi na to że będę bliżej gdy pojadę nad jezioro i podumam sobie sam nad swoimi grzechami a nie wysłuchiwał politycznego bufona który nazywa się z jakiegoś powodu „sługą bożym”. Poza tym mieszkając teraz, jak większość Polaków w Ontario w Mississauga, do kościoła w Bampton mam 25 kilometrów w jedną stronę, a do „Kolbego” na Cawtra tylko kilometr. Sam krzyż i akustyka mnie do Brampton nie przyciągną, a na pewno odrzuci mnie stamtąd aż nad jezioro Ontario tamtejszy rozpolityczniony ksiądz.

  4. Marcin pisze:

    @Marek
    Welcome back in Ontario panie Marku. Nie byłem jeszcze w tym kościele, chociaż widziałem go wiele razy z zewnątrz. Pan ma rację. Po pańskim komentarzu przypomniała mnie się scena z filmu „Indiana Jones and the Holy Grail”, kiedy w ostatniej scenie filmu bohaterowie dotarwszy do celu podróży mają wybrać właściwy kielich boski sposród pieknych, złotych i bogato udekorowanych klejnotami. Indiana wybrał najskromniejszy z nich co okazało się wyborem poprawnym. Jego rywal wypił z najbogatszego co skończyło się dlań nieszczęśliwie. Niby prosty, kiczowaty film przygodowy, a jakże głęboki przekaz.
    Po tym co tu przeczytałem chyba wybiorę się któregos dnia na wycieczkę do Bramgladesz zobaczyć te cudo kościelne z bliska.

  5. Marcin pisze:

    Słuchając torontońskich stacji radiowych przez ostatnie dwa dni można wyciągnąć wniosek, że najpilniejszym problemamem trapiącym głowy mieszkańców tego miasta nie jest katastrofalny dług, podatki czy waląca się infrastruktura, ale decyzja burmistrza Roba Forda o nie przyjściu na Paradę Dumy. Jestem pod wrażeniem presji jaką próbują wywrzeć na Naszego Burmistrza media, niektórzy miejscy councillors i lobby dewiantów sexualnych.
    Widać jak bardzo już tu nie chodzi o „równouprawnienie”, bo to zostało osiągnięte w tym kraju juz dawno, a o afirmację.
    Nie jestem nienawistnikiem. Moje kredo życiowe jest „żyj i daj żyć innym”. Nie czuję żadnych emocji związanych z czyjąś „orientacją”. Zdaję sobie sprawę, że to zjawisko historyczne i czuję zażenowanie wiedzą, że moi idole Spartanie, bądź co bądź pomniki męstwa i odwagi uprawiali ten proceder z młodymi chłopcami. Niech geye sobie będą i niech sobie robią co chcą do póki nie robia tego w moim Parku, czy pod moim oknem. Ale na Paradę Dumy nie chodzą normalni, zdrowi ludzie tylko właśnie dewianci sexualni, których wstydzą się niektóre środowiska gejów. Co jest bardziej żenujące to fakt, że na Paradę Dewiantów przychodzą tłumy ludzi z dziećmi.

  6. Marek pisze:

    Pierwszy latajacy Kaczor ma przynajmniej podstawy do latania. CNN przedstawiło procentowe zestawienie zadłużenia w stosunku do rocznego dochodu narodowego (GDP) w krajach Europy. Wygląda to tak:
    Anglia: 80%
    Austria: 72.3%
    Francja: 81.7%
    Irlandia: 96%
    Niemcy: 83.2%
    Węgry: 80.2%
    Włochy: 119%

    POLSKA:55%

    Drugi Kaczor tworzy propagandę stwarzając sytuację zagrożenia i katastrofy, gdy tymczasem Polska ma się bez porównania lepiej niż najbardziej rozwinięte kraje w Europie, jak Niemcy Francja czy Anglia.

  7. Marcin pisze:

    @Marek
    Tak panie Marku, to prawda. Polska przechodzi ten światowy kryzys nie najgorzej, ale nie oszukujmy się, że to jakaś specjalna zasługa Matoła.

  8. Marek pisze:

    Nie wiem kogo Pan nazywa Matolem. Nie ma znaczenia. Tusk jest o tyle lepszy od Kaczynskiego ze nie sieje takiej poteznej propagandy nienawisci do wszystkich i wszystkiego co nie z nim. Wcale Tuska jednak nie utozsamiam z tym jak gospodarczo stoi Polska. Czy wszystko musimy zaraz personifikowac? Jesli juz mialbym uzywac epitetow to Matolem bardziej jest Kaczynski niz Tusk. Ani jeden ani drugi nie jest moim kandydatem na reprezantanta Polski, chociaz z roznych powodow.

  9. Marcin pisze:

    @Marek
    Nawiązałem do akcji kibiców w Polsce. Tola – Ma – Tuska, Tusk – Ma – Tole. To wszystko. Za niewinność ksywy nie dostał. Nagły zwrot nastrojów dotychczas przyjaznych Platformie kibiców poznańskiego Lecha o 180 stopni mówi sam za siebie.
    Nie rozumiem dlaczego krytyka rządu ( czy nierządu ) Platformy i Tuska, oraz jego popleczników w mediach i w establiszmencie wywołuje u wielu auto-odruch ataku na Kaczyńskiego? Kaczyński nie jest przy władzy, o ile pamiętam od trzech lat. Platforma uzyskała wszystko lub prawie wszystko i gdyby nie kilka niesfornych gazet i pewnej rozgłośni katolickiej i TV Trwam, które jednak ciągle psują im dobre samopoczucie, sytuacja byłaby dosłownie taka sama jak za późnego PRL-u, nie?

    A czy tak naprawdę Kaczyński szerzy nienawiść do wszystkich i wszystkigo co nie znim? Proszę bardzo panie Marku przytoczyć mnie choć jeden tego przykład. Ja zaręczam, że mogę przytoczyć dziesiątki przykładów szerzenia nienawiści do Kaczora, do PiS i w ogóle inaczej myslących przez obóz rządzący.
    Nie piszę tego ze specjalnej sympatii do PiS-u. Partia ta jak już kiedyś pisałem jest na mój gust za bardzo socjalistyczna. Ale jak na razie nie powstała inna w jej miejsce, która byłaby równie zainteresowana przyszłością Polski i narodu co swoja prywatą i własną kieszenią. Może UPR? Korwin jest ciekawy i bliższy moich poglądów, ale zbyt ekscentryczny. Po prostu nie widzę nikogo.

  10. hermes pisze:

    Ten rząd w normalnie rządzonych krajach powinien już dawno przejść do historii.Za zdradę interesów narodowych,za zdradę stanu. Tusk ,Klich i Sikorski ,Pawlak ,Arabski powinni zostać oskarżeni za prowadzenie polityki zgodnej z interesami Rosji i Niemiec a nie z interesami Polski.Wyraźna współpraca z obcym wywiadem /zgoda na zacieranie śladów katastrofy i gmatwanie śledztwa / współpraca oficerów WSI z GRU i FSB / szkolonych uprzednio w ośrodkach wywiadu sowieckiego,stawia Polskę w dwuznacznej sytuacji do sojuszników w NATO.Brak not dyplomatycznych rządających zwrócenia mienia polskiego z miejsca katastrofy,wyposażenia samolotu/czarne skrzynki/ laptopy oficerów,tel.komórkowe,broń borowców wreszcie wraku TU-154 M oznacza tajną współpracę z czynnikami rosyjskimi celem ktorej jest robienie wszystkiego,żeby katastrofy nie wyjaśnić.Przyczyny katastrofy francuskiego AIR-busa mimo ogromnych utrudnień są już na ukończeniu.Prokuratura wojskowa utajniła dowody,przesłuchania świadków i nie wypowiedziala sie na temat filmu Nr.II.
    /strzały i krzyki po polsku/Producent amerykański TAWS stwierdził,że 15 m.nad ziemią urządzenie przestało działać z powodu gwałtownego przerwania zasilania energią.Sugerują eksplozję nad ziemią.Prezydent Obama współpracuje z Rosją nie udzielając zasadniczej odpowiedzi.Co zarejestrowały satelity szpiegowskie USA w momencie katastrofy! Jest przypuszczenie,że ekipa Jarosław-Macierewicz jest w posiadaniu tego filmu i chce go zaprezentować po ukończeniu raportu Macierewicza,.”Biala Księga: jest tylko zwiastunem ale nie dokumentem wyników śledztwa.Śmierć prezydenta i jego ekipy była na rękę wielu.Tym co nie pojawili sie na pogrzebie.Nie zapomnijmy jakie funkcje poprzednio pelnił Minister Macierewicz.Również prezydent -samozwaniec-Komorowski.To jest walka frakcji polskiego wywiadu ,której sekunduja służby Putina.!Jak rząd powinien reprezentować interesy państwa i narodu wystarczy przyjrzeć się Węgrom.Nawet Czechom,Słowacji czy Sloweni.Mam jeszcze nadzieje,że wypłynie polityk niezależny o mocnej osobowości i nie będziemy zmuszani pozdrawiać się :SZALOM bracie.Lub Allach Akbar ! Ten taniec chochołów wokół zydostwa polskiego ,umizgi i wazelina są naprawdę żenujące.Prawdę piszę ksiądz Zaleski o holokauście jaki wyprawiono Polakom na Wolyniu i Polesiu przez oprawców z pod znaku tryzuba i NKWD złożonych z ochotników żydowskich.I o tym powinni wszyscy wiedzieć i pamiętać zanim współnie zatańczą hucpę z żydami.

  11. hermes pisze:

    Ogladalem na stronach You Tube wypowiedzi naocznych świadków katastrofy.Kilku niezależnych wzajemnie stwierdzilo,że słyszeli dwa wybuchy przed uderzeniem maszyny o ziemię.Znam nieźle język rosyjski ,który nam wbijano do głow od 5 klasy szkoły podstawowej kiedy byliśmy sowieckim kondominium.Wszystkie kroki podjęte przez służby RP i Rosji mialy na celu niedoprowadzenie do analizy chemicznej szczątków kadłuba,ubrań i zwłok.Rozkaż zalutowania trumien ,spalenia ubrań i niszczenia szczątków samolotu ma swoja wielką wymowę.Ale zbliżamy sie do rozwiazania zagadki z katastrofy wszechczasów.!Cara Mikolaja II z rodzina równiez zamordowano skrytobójczo i w wielkiej tajemnicy.I prawda ujrzała światło dzienne po 50 latach.!

  12. Marek pisze:

    @hermes
    Zarówno hermesowi jak i Kaczyńskiemu nie może wreszcie trafić to głów, że ogromna większość społeczeństwa po prostu popiera PO. (mnie w to nie mieszajcie, ja tam nie żyję i nie moja sprawa, kogo Polacy z Polski sobie wybiorą). Z uporem maniaka obaj powtarzają, że reprezentują Polskę. Bzdura. Przegrywają każde wybory i ciągle nie mogą sobie uświadomić, że to z nimi jest coś nie tak, a nie ze społeczeństwem. Trzeba mieć wyjątkowo twardy łeb. To powtarzanie idiotycznych „dowodów” na zamach staję się naprawdę nudne. Hermes, pograj sobie z Macierewiczem i Kaczyńskim np. w cymbergaja, a ludziom przestańcie wreszcie wciskać tę ciemnotę, bo i tak tego już nikt normalny nie kupuje. Mieliśmy już taką partię która głosiła że popiera ją 99% społeczeństwa i twierdziła że najlepiej wie co jest dla Polaków dobre a co nie. Nazywała się PZPR. Teraz tak samo postępuje PiS. Jesteś hermes dupa nie Polak. Siedzisz sobie hermes na obczyźnie i próbujesz pouczać rodaków, którzy mieszkają w kraju. Wstydu nie masz. Zabieraj się i jedź tam żyj tam i zrób coś. Wbrew temu, co głosi PiS, w Ameryce Północnej popiera ich raptem 1% Polaków (takie było uczestnictwo na wyborach, sorry, było 1.5% ale nie wszyscy głosowali na PiS), ale oni uznali że cała Ameryka ich popiera. Kolejny mit. Można by to wszystko olać, gdyby nie to, że PiSowcy robią Polsce wstyd na arenie międzynarodowej swoimi idiotycznymi wystąpieniami w Parlamencie Europejskim. Razem ze swoim Rydzykiem. Jak można przed obcymi pluć we własne gniazdo? Żałosne!!!

    Dla poprawienia nastroju:
    Jak nazywa się facet, którego utrzymują młode kobiety? Alfons. A jak się nazywa facet, którego utrzymują stare kobiety? Rydzyk

    Ps
    Piszę cie hermes z małej litery bo sam to robisz. Nie wiem czy wiesz, że dawno temu to niewolnicy nie mieli prawa pisać swoich imion z dużej litery. Niektórym to pozostało. Taki to już charakter.

  13. Marcin pisze:

    Odsuwając na bok teorie zamachowe, mentalny stan prezesa opozycji i kwestie demograficzne wspierających ojca Rydzyka, czyli sprawy z grubsza nie istotne w ciągłości państwa polskiego, skupmy się raczej na kwestiach dla dalszego istnienia tej ciągłości ważnych. A jedną z nich na pewno jest całkowicie nieudany występ premiera na wokandzie Parlamentu Europejskiego. – Nie udany choćby z powodu pustek świecących na ławach tegoż Parlamentu podczas Premierowego expose, co samo w sobie sygnalizuje „głębokie poważanie” nie tylko dla Polski i jej premiera, ale też okazuje jakim „priorytetem” cieszy się sama instytucja „przewodnictwa” w Uni ( na bodajże sześć miesięcy. ). Każdy wie kto naprawdę rządzi i jak karty były rozdane. Reszta to pic na wodę dla nierozgarniętych mas byłego demoludu.
    – Ale i nie udany z powodu bezwartościowej papki uogólnień i ładnych, ale do niczego nie zobowiązujących frazesów, które jeśli patrzeć na ostatnie sondaże w Polsce tylko tam pracują, za to w parlamencie europejskim, sądząc po kilku wypowiedziach zagranicznych europosłów, nie robią na nikim należytego wrażenia. Szok jakiego doznał rudocudak na wieść o tym, że czar jego mowy nie został doceniony w równym stopniu co w kraju jego dziadka, musiał byc obezwładniający. Teraz zrozumiał, że Europa oczekuje męża stanu, a nie następnego bezwstydnego dupoliza mówiącego dużo o niczym. Europa to nie tylko Merkel, Sarkozy i Putin. To nie tylko tysiące nic nie produkujących ( za wyjątkiem absurdalnych, durnych i wolność obywatelską ograniczających przepisów, praw i regulacji ) darmozjadów żyjących z Brukseli. Europa to dziesiątki jeśli nie setki millionów zmęczonych, zawiedzionych i zagubionych, zdesperowanych i mocno zdemoralizowanych obywateli, którzy mają dość patrzenia na pławiących się w samozadowoleniu eurobiurokratów i ideologów w czasach kiedy dookoła widać desperację, pogłębiającą się biedę i żadnej drogi wyjścia. To bardzo zły czas na wygłaszanie absurdów w rodzaju „tylko dalsza centralizacja Europy przyniesie poprawę dobrobytu ( tu parafrazuję).” Europa – ta prawdziwa, bez ciepłych posad w Brukseli – zaczyna wrzeć. Tłum wywęszył, że coś tu śmierdzi. Tłum czuje się oszukany. Wieczny dobrobyt miał zadośćuczynić zatraconą suwerenność tymczasem nie ma ani jednego ani drugiego.
    Dlatego bełkotu Tuska tak naprawdę Europa nie odnotowała.
    Dla Polaków słowa Tuska powinny zabrzmieć groźnie, ale tylko dla Polaków, którym jeszcze zależy na polskiej państwowości. Dla tych, którzy Polski nienawidzą i się wstydzą, słowa Tuska były miodem. Gdybym nie wiedział lepiej przypuszczałbym, że przemowę pisał mu Michnik, bodajże jeden z największych obecnych wrogów polskiej państwowości i narodowości.
    A co mnie do tego? Właściwie nic. Tu przyznam panu Markowi rację, że większość wyborców zagłosuje na PO, chociaż nie przekładałbym tego zbytnio na dowód poparcia w społeczeństwie. Tak naprawdę „większość” gdyby miała możliwość i odwagę prawdopodobnie zagłosowałaby nogami i wyjechała. Większość na głosowanie nie chodzi. Po prostu większość ma przekonanie, że ich głos i tak niczego nie zmieni. Reszta dzieli się na tych, którzy widzą w PiSie ostatnią deskę ratunku dla Polski i na tych, którzy mocno się PiSu boją. Na razie tych co się boją jest więcej….

  14. Marek pisze:

    Prośba!
    Czy nie można by usunąć zdjęcia trzech gołodupców? Psuje mi to apetyt za każdym razem gdy otwieram stronę i schodzę w dół do komentarzy… Wystarczy że sami propagują swoje dupy na paradzie, tam po prostu nie chodzę, a „Prawdę.ca” lubię. Zdjęcie w tym lubieniu coraz bardziej mi przeszkadza…

  15. Zbyszek pisze:

    Cotygodniowe przeloty premiera Tuska do miejsca zamieszkania to kolejne z polskich dziwadeł trudne do zrozumienia i wytłumaczenia nie tylko dla obcokrajowców , ale także dla większości Polaków. Od czterech lat szef polskiego rządu zachowuje się tak jak facet na delegacji – od poniedziałku do piątku noclegi w hotelu rządowym , a na weekendy szybko do Sopotu , do żony i córki. Może dałoby się to jakoś zrozumieć , gdyby państwo Tuskowie mieszkali w Sopocie w domu jednorodzinnym z dużym ogrodem i gromadą zwierzaków , a córka była małą dziewczynką bardzo przywiązaną do pani przedszkolanki , ale przecież jest zupełnie inaczej – córka jest dorosła , a rodzina premiera i on sam wolą mieszkać w Sopocie w bloku kilkurodzinnym , choć w stolicy ciągle czeka na nich ekskluzywna rezydencja przy ulicy Parkowej. Czy w ten sposób Donald Tusk chce przekonać skromnie żyjącą większość polskich obywateli , że jest jednym z nich? – jeżeli wygra jesienne wybory po raz drugi ( a wszystko wskazuje , że tak się stanie), będzie to potwierdzeniem pełnej akceptacji wyborców do wszystkiego co robi premier. Natomiast ku przestrodze , warto przypomnieć małżonce premiera Tuska , że przed nimi podobnie pomieszkiwali premierzy: Pawlak , Buzek oraz Marcinkiewicz i dzisiaj każdy z nich ma inną partnerkę życiową…

  16. hermes pisze:

    Widzisz pan panie marek!Polacy się dzielą na dwie grupy:na patriotów,ktorzy by pragneli niezależnego państwa niezniewolonego powtórnie.I kolaborantów.Kolaboranci jak powiedzial bizesman Kluska to ci co buduja swoje domeczki z krasnoludlami przed domem,z fontanną ,z mercedesem w garażu ,świetnymi meblami i mają w dupie Polskę i jej problemy ,również politykę.Wyjadą sobie dwa razy do roku do niemieckiego czy angielskiego kondominium przywiozą szmalu i maja w nosie wszystkich i wszystko.Te w nosie to jawne zezwolenie na wyprzedaż zakladów kumulację długu narodowego,zależność od rosji i niemiec ,bezrobocie czy prześladowanie opozycji w sądach bądź inaczej.Im jest dobrze.Ci zag łosują nawet na batiuszkę Stalina czy Putina bo im jest „dobrze”To sa kolaboranci ot taka swołocz volksdojcze.Reszta gdy woła o wolność slowa,o prawo do wolnej wypowiedzi jest deskrydetowana i wyśmiewana.Radio Maryja /nie jestem katolikiem/ aczkolwiek popieram każdy ruch nie pchajacy narody do wojen/Radio Maryja jest ostatnią ostoją patriotyzmu i wolnego slowa w Polsce.Ksiądż Rydzyk i ksiądz Zaleski nie wyprzedali Polski,nie spowodowali katastrofalnego bezroboocia,potępili mordy na Wołyniu czego nawet Kaczyńscy nie zrobili ,a Tusk nie umie pokazać na mapie gdzie leży Wołyń.Ksiądż Rydzyk nie zaciągnął horrendalnego długu w zachodnich bankach a jego ekspoze o źródłach geotermalnych przekaziory wyśmiały bądź zignorowały.Ksiądż Rydzyk i Zaleski walą prawdę o dyletanctwie rządzących i braku propolskiej polityki,wreszcie o zdradzie interesów kraju i Polaków.Więć panie marku kto ma większą skalę przewinień?Rydzyk czy Tusk?Czy samozwaniec Komorowski?Coś z panem jest nie w porządku bo oczywiste fakty pan przekręcą i zaprzecza im.Albo idzie z nurtem ogłupionych przez wyborcza Polaków.

  17. hermes pisze:

    Ta ogromna wiekszość spoleczeństwa to tylko 40 % ktorzy powędrowali do urn.I są to:250 tys byłych funkcjonariuszy bezspieczeństwa,200,tys funkcjonariuszy ludowej armii i WSI,300,000 policjantów i z policja zwiazanych,3mln,byłych czlonków partii,100 tys żolnierzy w obietnicy przepustki i reszta co czula w tym swój własny interes.Z tego 18% zagłosowało na PIS.A kiedy glosów brakuje to na Żwirki i QWigury pracuje sztab ludzi ,żeby tworzyć nowe.Tak było w komitecie wyborczym Wałęsy.Widzę panie marku,żeś słabo zorientowany w autentycznych formach i strukturach polskiej wladzy.A teraz zagadka.Proszę mi wymienić jeden powtarzam jedenszczegół jedną uchwałe rządu Donalda Tuska,ktora polepszyła egzystęncję grupy spolecznej bądź calego spoleczeństwa.Jakiś przepis,ktory wprowadził ulgi,obniżki podatku,poprawę bytu rodzin z dziećmi lub emerytów.Ochronił przyrodę,wyznaczył nowe strefy gospodarcze lub nowe rezerwaty.Poprawił służbę zdrowia ,obniż7ył ceny benzyny,zainspirowal budowę cukrowni ,bo ten produkt trzeba teraz sprowadzać,cokolwiek.Podaj Pan proszę………….Jeżeli pan nie da mi żadnego przykladu to spadaj pan z tego forum,bo zadymę siejesz jak tuskoludek i ludzi prawych denerwujesz.

  18. Marek pisze:

    hermes, jaki ty jesteś głupi.

  19. hermes pisze:

    Sołżenicyn napisał odważną książkę w czasach w których żył i tworzył .Wtedy nawet sovieci mieli resztki człowieczeństwa i liczyli się z opinią światową .Dzisiaj za „Zniewolony umysł” dostałby kulę w łeb w jakimś załuku ,I Marek jest przedstawicielem zniewolonego .umysłu.I kiedy nie potrafi znaleźć odpowiedzi rzuca wyzwiskami.Brak temu czlowiekowi argumentów,wiedzy i zdolności logicznego rozumowania.Powtarzam waść pytanie: Proszę mi dać jeden przykład w ktorym nierząd Kaczora Donalda Tuska przedłożył jedną ustawę ,ktora polepszyła egzystencję:emerytów,rencistów ,matek z dziećmi,rolników,pracowników przemysłowych,w której widmo bezrobocia oddaliłoby się chociaż o 5% .Jedną fabrykę ,którą rząd by finansował,jedną zmeliorowaną rzekę wylewową,jedną czynną autostradę,jedną utworzoną nową linię lotniczą,w związku z kryzysem energetycznym uruchomienie nowej elektrowni,zapory,obniżeniem podatku dla najbiedniejszych,otwarcie fabryki samochodów pod nazwą np.Tuskopabieda ,czy chodźby rozwojem nowoczesnego rolnictwa.Ja nie mogę nic znaleść……Za to odnalazlem horrendalny zwiększający się dług 270 mld dolarów i 870 mld długu wewnętrznego!!!.Jeżeli w paździermniku Polacy zagłosują na Tuska i on wygra wybory,to będzie znaczyło .1/ ,że albo jest totalne fałszerstwo ,albo Polacy są niedorozwojami ,mistykami tak jak mój rozmówca rzucający wyzwiskami.Koledzy z forum prawdy.!Ja naprawdę już nie mam sił tłumaczyć pigmejom róznicę pomiędzy trójkątem Pitagorasa ,i jego odniesieniem na sferze niebieskiej ,różnicami między trójkątem sferycznym a prostokatnym,lub dawać wyklady z zasad ustroju demokratycznego i jego odniesieniem do ustroju panującego w kondominium europejskim,który jeszcze nazywają Polską.Bo Pigmeje nie są w stanie tego tematu pojąć ! Mister Marek tej odpowiedzi nie potrafi udzielić.Tylko obrzucać mnie wyzwiskami.Już Stalin określił fanatyków ideologicznych”Gównojadami” a Lenin „pożytecznymi idiotami”.Ludzi o zniewolonych umysłach…………..O reszcie nawet nie wspominam bo do tej reszty trzeba mieć odpowiednie przygotowanie,jakiś tam fundament.Mój rozmówca niestety go nie posiada.

  20. hermes pisze:

    Redaktor „Prawdy ” pokazując zdjęcia gołych dupsk pederastów na ulicy ,ukazał nierówność prawa kanadyjskiego.Oni powinni być aresztowani i oskarżeni za szerzenie zgorszenia i publiczne obnażanie sie .Gdybym dzisiaj pojechal na YOUNG st, i obnażył dupę natychmiast by mnie policja zwinęła ! I to jest właśnie przyklad „Parady Równości”.Gdzie zboczeńcy sa ponad prawem.A naszego protestanta i zarazem purytanina odsyłam do „Tygodnika katolickiego” tam gołe pupy zobaczy tylko na suficie kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie i nigdzie wiecej.Bo gola dupa ma swoją wymowę i literacką metaforę.Jest symbolem1/calego świata.2/elementem rządzącym światem,wyrazem pogardy dla hipokrytów w rodzaju naszego forumowicza,symbolem władzy,i symbolem poziomu intelektualnego współczesnej wierchuszki.HOWK !

  21. Zbyszek pisze:

    Obyczaj masowego odznaczania każdego kto się tylko nawinie RP żywcem przejęła z PRL-u , kiedy to w postępie geometrycznym rosła ilość zbowidowskich kombatantów i z upływem lat od zakończenia II wojny światowej wcale się nie zmniejszała, a przypadki , że wojenni pięciolatkowie uznawani byli 40 lat później za aktywnych bojowników ruchu oporu przeciwko hitlerowskiemu okupantowi nie należały do rzadkości… Ćwierć wieku upłynęło od końca stanu wojennego , a my ciągle wyszukujemy , nagradzamy i odznaczamy zasłużonych opozycjonistów , czy oni się nadal „ukrywają”? Przepraszam za ironiczny podtekst w poważnej przecież sprawie , nie odbieram nikomu prawa do należnego odznaczenia , ale gdy proces nagradzania opozycjonistów trwa aż tak długo , to mimo woli można nabrać podejrzeń , że niektórzy z obecnie odznaczanych dopiero po latach przypomnieli sobie , że dobijali komunę… I dlatego postawie Zbigniewa Hołdysa należy przyklasnąć , choć raczej byłoby dziwne gdyby odznaczenie za działalność opozycyjną przyjął , a że podobnie jak J.Skrzek wielkim muzykiem był , to trudno zaprzeczyć.

  22. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Pan tu ględzi o odznaczeniach a polski sąd „niezawisły” właśnie skazał Rymkiewicza za wypowiedzenie swojej opini, która zresztą daleko od prawdy nie odstaje. Nie będę się kłócił teraz o treść i formę jego wypowiedzi. Chodzi o to, że tym wyrokiem Polska przybliżyła sie o następny krok w kierunku Rosji, Zimbabwe, Syrii czy Chin. Szkoda, że wielu forumowiczów na polskich portalach popiera decyzję pani sendziny ( na marginesie dlaczego w polskich sądach przeważająca ilość sędziów jest płci pięknej? ), bo to pokazuje, że Polacy nie zrozumieli istoty demokracji i wolności. Zachód to nie tylko świecidełka i pełne półki. To przedewszystkim idea, której polska mentalność jeszcze nie dogoniła.

  23. Zbyszek pisze:

    @Marcin
    A cóż to za skandal? Poeta i profesor zarazem Rymkiewicz w wywiadzie dla jednego dziennika wypowiedział się bardzo obraźliwie o redaktorach innego dziennika , nie popierając swoich słów żadnymi dowodowymi argumentami za co sąd zobowiązał go do publicznego przeproszenia pomówionych. I to ma być straszna kara? Złamanie demokratycznych zasad? Podobnych spraw w Polsce i nie tylko toczy się każdego roku dziesiątki i nikt z tego powodu kopii nie kruszy, więc niby dlaczego z przypadkiem Rymkiewicza ma być inaczej? Osobiście od profesora i poety oczekiwałbym wypowiedzi bardziej wyważonych w każdej sytuacji , także wobec przeciwników politycznych…

  24. Marek pisze:

    @Marcin
    To pan ględzi panie Marcinie. I to pan powinien się nuczyć co to demokracja. Mówi pan zupełnie jak ci gówniarze z kolejki którym zwróciłem uwagę na wulgarne słownictwo. Powidzieli że teraz jest wolność to mogą. A co z moją wolnością nie słuchania świństw w publicznym miejscu? Sam pan pisze że wypowiedź tego prof. „nie odstaje daleko od prawdy”, czyli inaczej mówiąc jest kłamstwem bo nie da sie kłamać tylko trochę. Za to kłamstwo został właśnie skazany. Jeśli pan tego nie rozumie to współczuję.

  25. Marcin pisze:

    @Marek
    Panie Marku fakt jest taki, że całe srodowisko Wyborczej wywodzi się z KPP i nie ma tu z czym polemizować. Michnik wywodzi się z rodziny wrogów narodu polskiego i z tym nie ma też co dyskutować, no chyba że pan też pochodzi z tych środowisk i nie uważa, że mordowanie patriotów polskich po wojnie było działalnością anty-polską.
    Porównywanie wulgarności młodzierzy w kolejce z wypowiedzią znanego i szanowanego poety jest niepoważne. Albo pan jest taki zakłamany, albo rżnie głupola.

  26. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Otóż w pańskiej wypowiedzi zawarta jest kwintesencja tego o czym wcześniej napisałem. Pan tkwi mentalnie w głebokim PRL-u tak jak pan Marek i milliony innej polskiej czelady.
    A więc z sympatii do państwa któtki wykładzik z wolności wypowiedzi w wolnym, demokratycznym kraju: Wolności wypowiedzi nie ma kiedy jest ona ograniczona sankcjami wobec wypowiadacza. Społeczeństwo demokratyczne na ogół doszło do porozumienia, że pewne ekspresje wolności słowa powinny byc nieco ograniczone. Co to znaczy? To znaczy, że idealnej wolności wypowiedzi nie ma, ale najbliżej ideału jest model w którym granice tej wolności spoczywają gdzieś między nawoływaniem do ekskluzji i nienawiści wobec grupy lub pojedyńczej osoby, a jawnym nawoływaniem, namawianiem do czynu kryminalnego, lub wręcz przemocy. Wszystko poniżej tych kryteriów jest nie demokratyczne, a to co dzieje się w Polsce jest dużo poniżej tych kryteriów. Prawo cywilne w Polsce jest tak dziwnie skonstruowane, że właściwie nie możliwa jest jakakolwiek wypowiedź o osobie publicznej choćby wypowiadacz posiadał niezbite dowody na to, że mówi samą prawdę. Tak juz się stało wiele razy w sprawach z Wałęsą i z Michnikiem. Czyli osoba zamożna, wpływowa, z plecami zawsze w Polskich sądach ma rację. Sędziowie są bardzo dyspozycyjni, szczególnie jeśli chodzi o sprawy z przeszłości. Ale to osobny temat. Rymkiewicz z pewnością od tej głupiej decyzji, głupiej i dyspozycyjnej sędziny się odwoła. Jeśli trzeba będzie pójdzie do Strasbourga. I dobrze, niech Europa zobaczy kogo przyjęła w swoje grono.
    Panie Marku i panie Zbyszku ta rzeczywistość nie będzie trwać wiecznie. Kiedyś nauczycie się co to ta demokracja. A jak nie to zawsze nadzieja w Waszych dzieciach.

  27. hermes pisze:

    Wypożyczył bym tego Norwega,żeby wszedł do naszego Sejmu.Problem by został rozwiazany i winni holokaustu smoleńskiego ponieśliby karę .Szkoda tych dzieciaków mimo,że lewica socjalistyczna.A tak naprawdę jest to początek mody na zamachy terrorystyczne.Oglądalem elsperyment wszycia w ciało manekina woreczków z płynnym materialem wybuchowym! Nie do wykrycia na bramkach.Kto spowodował akcję na arabów ,ze nastapiła kontrakcja? Odpowiedź łatwa do ustalenia.

  28. Zbyszek pisze:

    @Marcin
    Jeżeli szanowany poeta – profesor, sam dojrzewający w PZPR-owskim ciepełku (rodzice) i nabierający młodzieńczej ogłady w Związku Młodzieży Polskiej, w wolnej
    i demokratycznej już RP przypisuje publicznie innym powinowactwo z KPP, to u mnie wzbudza jedynie uśmiech politowania, ale pomówieni mają prawo do irytacji
    i nie ma to nic wspólnego z łamaniem demokratycznych swobód. Proszę zauważyć,
    że tacy słowni harcownicy jak panowie Macierewicz, Brudziński, Korwin-Mikke, Michalkiewicz, Palikot i wielu, wielu innych mogą „kąsać” do woli i malo kogo to obrusza, ale występując publicznie, pan Rymkiewicz powinien się mitygować już choćby z uwagi na wyjątkowość profesorskiej togi…, a za wykład dziękuję.

  29. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Nie panie Zbyszku. Profesorska toga nie nakłada obowiązku wyzbycia się troski o kraj i los narodu. Wręcz przeciwnie, nakłada obowiązek odwrotny. Wytykanie wrogiego stosunku wobec Polskości niektórym wieszczom i redaktorom jest jak najbardziej obowiązkiem elit. Elity są od tego, żeby pokazywać przykład i wychowywać prosty naród swoim zachowaniem.
    Po tym właśnie rozpoznaje się prawdziwe elity od tych przybranych, przypadkowych, do których nalezy między innymi Schechter vel Michnik, Wałęsa czy profesorzaż Bartek Szewski.

  30. Marek pisze:

    Nie jestem już żaden smarkacz,
    Łeb mam pokryty siwizną.
    Nie zagłosuję na Jarka,
    Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
    Niejeden ciężar na barkach
    Dźwigałem, znosiłem trudy.
    Nie zagłosuję na Jarka,
    Bo dość mam kłamstw i obłudy.
    Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
    Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
    Nie zagłosuję na Jarka,
    Bo w żadną zmianę nie wierzę.
    Skąd wiem, że wybór niedobry?
    Nie wierzę w zmiany oblicza,
    Bo nie chcę powrotu Ziobry
    I teczek Macierewicza.
    Bo nie chcę mieć Prezydenta,
    Co straszy gejem i Żydem,
    Co w każdym widzi agenta,
    I może zaszczuć jak Blidę.
    Na Jarka nie oddam głosu
    Za czasy, gdy był premierem,
    Za ten upadek etosu,
    I koalicję z Lepperem.
    Za to, co wciska ludowi,
    Na co pozwala i sprzyja,
    Za to, co pisze Sakowicz
    I głosi Radio Maryja.
    Za sieć podsłuchów i haków,
    Wydanie walki elitom,
    Za to, że skłócił Rodaków,
    Za IV Rzeczpospolitą.
    Dziś w duszy mej zakamarkach
    Odkrywam decyzji sedno:
    Nie zagłosuję na Jarka,
    Bo nie jest mi wszystko jedno.
    Wybaczcie drwinę i sarkazm,
    Odporność z wiekiem się zmniejsza.
    Nie zagłosuję na Jarka,
    Bo Polska jest najważniejsza!

  31. Marcin pisze:

    @Marek
    Ładna i składna agitka panie Marku.

  32. Marcin pisze:

    Właśnie miłościwy Polakom panujący Płemieł Ma-Tolę ogłosił wszem i wobec chęć walki z polskimi Brevikami, których – jak można wyczytać między wierszami jego memłania – jest w Polszy zatrzęsienie. Słowa płemieła padły dzień po tym jak miłościwy minister Sikorski skarżył się na masy polskich potencjalnych Brevików poczytnemu dziennikowi Brytyjskiemu jeszcze nie tak dawno oznajmiając, że we własne gniazdo to za granicą srać nie wolno ( po przemowie Rydzyka w P.E. ) .
    Subtelny ( czyt.: niewykrywalny ) rozum leminga nie był niestety programowany na dostrzeżenie takiej zbieżności i hipokryzji, także „słupki” mają się dobrze i wszystko gra.
    Lemingowi nie ważne, że Sikorski używając zagranicznych mediów, w których obmawia rodaków, kreauje mirażowy problem w interesie własnej wypowiedzianej krucjaty przeciw polskim internautom i portalom umieszczającym ubliżajacej jego żonie koszerności. Timing jego wizyty w Angli jest chyba przypadkowy? W dzienniku po prostu zrobił to co już nie raz udowodnił, że robiż – jak na dyplomatołka przystaje – potrafi: czyli kłepać ozorem.
    Natomiast timing przemowy Ma-Tolęcia ostrzegającej przed polskimi Brevikami nie mógł być przypadkowy, ponieważ nakłada się na wybory w Polsce i partia rządząca potrzebuje nowego tematu zastępczego. A więc dla Płemieła palącym”zagrożeniem” dla Polski są różni abstrakcyjni ultra prawicowi oczywiście „Brevikowie” napędzający spiralę podziału i nienawiści, czychający i knujący zza klawiatur komputerowych, ale już rura bałtycka blokująca polski port nim nie jest. Zadłużenie polskie, wyprzedaż majątku czy choćby starania z wewnątrz Uni o zablokowanie wydobycia gazu łupkowego na terenie Polski także do takich zagrożeń oczywiście sie nie zalicza. Palącym problemem Polski jest przyszły, chodujący się gdzieś w jakieś polskiej piwnicy, Brevicki.
    Czytając komentarze polskich internautów na wszystkich mainstreamowych portalach polskich widzę, że przeważająca ilość komentatorów już tego człowieka, ani tej partii politycznej na poważnie nie bierze. Być może podobne wnioski skłoniły Sikorskiego do rozpaczliwej podróży do Anglii.
    Jednak mimo tej przeważającej ilości anty Tuskowych komentarzy na Wp.pl i Interii można jeszcze znaleźć głęboko wierzących w postaci rodzynki, która byc może przedstawia przeciętny stan wiedzy i umysłu wiernych Platformie lemingów. Otóż twierdził on, że rząd musi zadłużać Polskę, żeby wybudować drogi i stadiony, a to że Platforma nie spełniła swojej obietnicy odchudzenia administracji tylko wręcz przeciwnie powiększyła ją, tłumaczy, że to dobrze, bo Polacy maja zatrudnienie 🙂

  33. Marcin pisze:

    Acha, byłbym zapomniał. Panie Płemierze pańska przemowa jest nieco spóźniona. Polski „Brevicki” już był. Zamordował niewinnego człowieka w jednym z polskich biur politycznych, a przyznawał że zamordować chciał więcej tylko nie miał do tego odpowiednich środków. Pochodził z Platformy i mordował PiSowców. Pamięta pan? Bo Lemingi na pewno nie. Ich pamięć nie sięga wczorajszego śniadania.
    Życzę przyjemnego odejścia w historyczną niepamięć he,he

  34. Marek pisze:

    To nie agitka, to opinia, ale skąd pan, panie Marcinie miałby o tym wiedzieć. Wiersz napisał znany polski poeta Tomasz Różycki, który w przciwieństwie do pana mieszka w Polsce i w związku z tym ma lepsze rozeznanie niż pan wymądrzający się z zagranicy.

  35. hermes pisze:

    Podobne wiersze gloryfikujace Stalina ,pisalo wilelu.Miedzy innymi Wisława Szymborska,laureatka Nagrody Nobla.Mam dosyć polemizować z Pigmejami.Nie umiem grać na Tam-Tamach.

  36. Marek pisze:

    A nie mówiłem hermes że jesteś głupi. Jestem pewiem że zaczytujesz się za to w wierszach ostatnio niezwykle modnego „poety” radiomaryjnego, chociaż to one właśnie są typowym przykładem stalinowskiej twórczości „ku czci”. I wogóle poczytaj trochę hermes. Naprawdę ci sie przyda bo inaczej sam zostaniesz Pigmejem. Przepraszam Pigmejów.

  37. Marcin pisze:

    @Marek
    Rzeczywiście poety nie znam, ale jestem pewien, że za sprawą jakiegoś prezydenckiego orderu wkrótce poznam. Niestety polscy artyści mają niechlubną historię prostutuowania się władzy więc precedens już jest.
    A więc właśnie opublikowany raport Millera stwierdza to co myślący ludzie zawsze wiedzieli i co mozna zsumować zdaniem: Polska pod rządami Płemieła Tuska to jeden wielki burdel.
    Acha, jakos nie ma w nim nic o „naciskach” w kabinie. Teraz lemingi przebierając nóżkami czekają na następny instruaż zachowań. Póki co na portalach panuje cisza he,he..

  38. Marek Mankowski pisze:

    Eh, hermes , hermes, i Marcin też, a czy Wojciecha Młynarskiego też nazywacie kolaborantem? Bo wiecie co? Pomyliłem się. Ten wiersz napisał Wojciech Młynarski właśnie. Jeśli i jego nazwiecie komunistycznym współpracownikiem to już nawet leczenie nie pomoże, a na pewno nie pomoże hermesowi

  39. Marek pisze:

    Eh, hermes, hermes i Marcin też. A czy Wojciecha Młynarskiego też nazwiecie kolaborantem? Bo wiecie co? Pomyliłem się. Ten wiersz napisał Wojciech Młynarski właśnie. A jeżeli jego też nazwiecie komunistycznym współpracownikiem to już nawet leczenie nie pomoże, a już na pewno nie pomoże hermesowi

  40. Zbyszek pisze:

    @Marcin
    To dobrze, że raport Millera wyciszył posmoleński jazgot i obrócił w perzynę
    PiS-owskie spekulacje, a sam „jasnowidz” Macierewicz został nim tak mocno rażony, że pytany przez dziennikarzy o opinię, wypowiadał się jeszcze bardziej niedorzecznie niż kiedykolwiek dotychczas. Nie ma w raporcie żadnych sensacji , żadnych odkryć, ale jest porażający spis przykładów polskiego dziadostwa z którego ciągle nie potrafimy się wyleczyć, chociaż komuna odeszła w niebyt ćwierć wieku temu, a od tego czasu rządziły bądź współrządziły wszystkie byłe i obecne partie polityczne. Czy raport wstrząśnie na tyle, że przeobrazi nasze myślenie i stosunek do państwa pokażą już najbliższe wybory parlamentarne. Partyjni decydenci poumieszczali na listach wyborczych kandydatów tak egzotycznych, że aż śmiesznych i jeżeli wybierzemy do sejmu czy senatu posmoleńskie wdowy, wdowców i półsieroty oraz różnej maści byłych sportowców czy pseudoartystów, potwierdzimy, że raport raportem, ale podoba nam się bylejakość, której konsekwencją prędzej czy później będą kolejne mniejsze bądź większe katastrofy…

  41. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Panie Zbyszku czy pan Kalisz nie jest równie „egzotycznym” kandydatem co wdowy i półsieroty? Bądźmy konsekwentni w osądzie.
    System wyborczy w Polsce wymaga gruntownej przebudowy. Problem w tym, że przebudowa ta nie interesuje żadnej z partii, która znajdzie się przy władzy.
    W polityce polskiej potrzeba nowej, świeżej krwi, a ta niestety masowo emigruje na zachód. Co tu jeszcze dodać?

  42. Marcin pisze:

    @Marek
    Panie Marku pan nie do końca zrozumiał mój wywód. Ja nic nie napisałem o kolaboranctwie z komunistami, tylko o prostytuowaniu się polskich artystów władzy. Nie miałem na myśli tylko władzy komunistycznej i nie miałem na myśli typowej kolaboracji, czyli kapowaniu na kolegów w środowisku, chociaż oczywiście takie rzeczy zdarzały się nagminnie.
    Pisząc prostym językiem: Artyści są jak kobiety, czyli jak chorągiewki, czyli jak wiatr zawieje…….oto mnie chodziło. Nie kłóćmy się o detale.

  43. Lucyfer pisze:

    Nie ważne jest kto ma rację tylko kto ma siłę. Jak dotychczas Kaczyński z PiSem udowodnili, że siły nie posiadają żadnej. Ich nieudacznictwo potwierdzone zostało choćby wyborami na Prezydenta gdzie prawdziwy leader mógł ścisnąć wtedy Platformę i cała tę ferajnę za jaja i udusić. To był czas na mocne uderzenie, zamiast tego mieliśmy udawaną ogładność prezesa na tabletkach. On może jest graczem, ale słabym graczem. Może rzeczywiście jest za uczciwy na politykę, nie wiem. W tym stadzie rekinów i żmij potrzebny jest ktoś niesłychanie silny, ale i przebiegły i bez sumienia. Po katastrofie jaka go dotknęła powinien odejść na pewien czas a PiS bez niego powinien się przegrupować.
    Nie można opierać swojej siły na staruszkach. Nie można wiecznie wiernopoddańczo klękać i się modlić do krzyży i do Maryjek. Trzeba być pragmatykiem. Wyborcy PiSu w całej swojej większości to, sorry że tak powiem, słabeusze i cieniasy. Jak długo można opierać swoją siłę na sile modlitwy?! Gdy patrzę w telewizji czy na jutubie na te wieczne zdrowaśki, na te „królowanie” Jezusa na władzcę Polski, te pielgrzymki to mnie krew zalewa. Kiedyś myślałem, że Polacy zwyczajnie to taki umysłowo leniwy naród, bez energii i bez chęci organizowania się społecznego na rzecz poprawy swojego bytu. A tu popatrzcie jakiego Jezusa sobie odstawili w Świebodzinie! A więc energia i chęć jest jak trzeba wybudować nowy jeszcze większy od poprzedniego kościół, albo zajefajnego Jezuska. Zamiast iść do urn wyborczych lud maszeruje ulicami w Warszawie domagając się mianowania Jezusa na króla Polski! Ludzie przecież to smiech na sali! Nie dziw, że większość ,a przedewszystkim młodzierz czuje się wyobcowana. Ona po prostu nie identifikuje się z Wami.

  44. Zbyszek pisze:

    @Marcin
    Jeżeli według Pana Ryszard Kalisz – były minister, długoletni poseł i doskonały prawnik ( co potwierdzają nawet „twardogłowi” PiS-owcy) jest tyle samo wart jako parlamentarzysta co panie Gosiewska, Kurtyka, panowie Deresz , Świat czy młody Płażyński, których jedynym wyróżnikiem od pozostałych obywateli RP jest utrata mężów, żon i ojca w katastrofie samolotowej, to przyznaję się do polemicznej bezsilności…

  45. Marek pisze:

    Mam ptanie. Czy prawdą jest że obojętnie na kogo z listy się głosuje (ordynacja wyborcza w Polsce) to i tak do Sejmu wchodzi osoba pierwsza na liście? Bo jeśli tak to jest to najwiekszy polityczny idiotyzm o jakim słyszałem. Po co w takim układzie są na tej liście te inne osoby. Gdzie tu jest logika i demokracja, gdy mój kandydat z listy nie będący na pierwszym miejscu nie ma nawet szansy, bez względu na ilość oddanych na niego głosów? Załóżmy żę X otrzymał 100% głosów, ale Y jest pierwszy na liście to Y wygrywa wybory nie odtrzymując żadnego głosu? Uświadomcie mnie Panowie bo mi sie zaczyna mieszać w głowie.

  46. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Podpisuję się pod pytaniem pana Marka i myślę, że pan będąc wieloletnim działaczem politycznym powinien nam to wytłumaczyć.
    Odnośnie pańskiej polemicznej bezsilności…..odczuwam tę samą frustrację czytając pańskie peany ne temat wieloletniego, oddanego i cynicznego komucha działającego w PZPR od 1978 mego i trwającego w przekonaniu o jej nieomylności do samego konca, czyli do jej rozwiązania. Pan twierdzi, że jako długoletni poseł i doskonały prawnik ( czy jest on doskonały nie sprawdzę i mnie to nie interesuje ) jego wartość parlamentarna jest nieoceniona. Ja twierdzę, że z samej racji jego działalności w PZPR on do Parlamentu powinien byc dopuszczony tylko w roli mycia kibli lub co najwyżej doorman’a. W konsekwencji to samo dotyczy wszystkich byłych komuchów, ubeków i innych Maleszek, nagle cudownie przemienionych w wodzirejów demokracji i kapitalizmu. W tym miejscu ja i pan nigdy nie dojdziemy do porozumienia, bo jak czytam między wierszami, pan chyba był zwollennikiem grubej krechy. Ja natomiast nie od razu bym wieszał, ale z pewnością wszystkich „byłych” nie dopuściłbym na odległość kija do administracji czy do polityki. Faktycznie namawiałbym dość ostro tych wszystkich panów do emigracji i nawet dał odpustowe na drogę, ale bez prawa powrotu. Gdyby Polakom w 1992 gim nie brakło jaj i rozumu i zrobilio co tu napisałem lub cos podobnego, nawet nie tak drastycznego, byc moze miliony młodych nie emigrowałoby teraz z Polski tylko my wszyscy stąd bysmy do tej Polski wracali pomagać ją budować dla przyszłych pokoleń. Myślę, że więcej nie podejmujmy tego tematu. Juz pan wie gdzie ja stoję, ja wiem gdzie stoi pan i tak to zostawmy panie Zbyszku.

  47. hermes pisze:

    W Polsce niewielu prawych i mądrych zostało.Ci co nie mogli wyjechać z różnych powodów.Zostały babcie i dziadkowie a młodzi nastawiają kompasy na zachód.Nie dziwcie się drodzy internauci,że nie ma komu kandydować.A pan Marek niech przestudiuje ekspertyzy z USA i Anglii odnośnie katastrofy.Samolot według ekspertów z USA rozleciał się na wys.15 m.Nazwali to 2 wstrząsy.Widzialem to na wykresie TAWS.Świadkowie ze Smoleńska zeznawali ,że słyszeli dwa wybuchy.Jeden miejszy drugi większy 15 sec przed uderzeniem o ziemię.Pan Marek niech również przestudiuje/co my robimy codziennie/ ekspertyzy niezależnych finansistów i ekonomistów.Tak europejskich jak i amerykańskich.Powtarzam niezależnych !I odpowie sobie na pytanie kto i co doprowadzilo do międzynarodowego krachu!Rząd Tuska jest za cienki,żeby wyciągnąć Polskę z zadłużenia i kryzysu.Może zapadną decyzję,żeby „bić” swoje denary czy dukaty? To jest jakieś tam wyjście.OHIO zaczeło eksperymentalnie „puncować ” pieniądze w złocie.A w Polsce zamiast organizować narady i posiedzenia jak wyprowadzić Kraj z zapaści; robi się przedwyborcze zapasy.Kompletny brak odpiedzialności.

  48. Zbyszek pisze:

    @Marek
    Nasza ordynacja też mi się za bardzo nie podoba, ale aż tak źle z nią nie jest. Na sukces wyborczy składają się dwie wartości – ilość głosów oddanych na partię, co się przekłada na ilość mandatów, a te otrzymują kandydaci z największą ilością otrzymanych głosów, niezależnie od zajmowanego miejsca na danej liście. Magia wyborczych „jedynek” bierze się stąd, że partie na czele swoich list z reguły umieszczają nazwiska osób znanych z przekazów medialnych, silnie umocowanych w partyjnych strukturach, więc siłą rzeczy sympatyk danej partii stawia krzyżyk właśnie przy jedynce. W okręgach w których partia cieszy się dużą popularnością, czasami zdarzało się, że kandydat z niższej pozycji na liście otrzymywał więcej głosów niż lider listy, ale nie stanowiło to problemu gdyż do podziału było więcej mandatów. Przy naszym układzie partyjnym nieszczęście ordynacji proporcjonalnej
    polega na tym, że w okręgach, w których przewaga PO czy PiS-u nad konkurentami
    bedzie znacząca, na mandaty mogą załapać się kandydaci z tych partii nawet z niewielką ilością otrzymanych głosów, a bez szans będzie ktoś kto otrzyma ich tysiące, kto jako jednostka jest znany, szanowany i lubiany, ale startuje z listy PSL, SLD czy jeszcze innej formacji…

  49. Marcin pisze:

    Widzę, że w koncu zawitał do nas ktos nowy? Witamy pana lucyfera, witamy.

  50. Marcin pisze:

    @Zbyszek
    Dziękuję za wyjaśnienia odnośnie systemu wyborczego w Polsce. Odnotowałem brak zaprzeczenia co do pańskiej długoletniej działalności politycznej. Teraz zżera mnie ciekawość….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *