AWS -aktualności w skrócie – nr 8
15 lipca 2009
AWS – aktualności w skrócie nr 10
15 sierpnia 2009
AWS -aktualności w skrócie – nr 8
15 lipca 2009
AWS – aktualności w skrócie nr 10
15 sierpnia 2009

AWS – wiadomoci w skrócie – nr 9

Kronika budowlana

 

Współzawodnictwo pomiędzy Eugeniuszem a Marylin trwa. Po miesiącu wprawdzie większy postęp robót widać na budowie w Mississauga, ale może tylko dlatego, że w lipcu nie było świąt kościelnych, a do tej pory właśnie one wyznaczały poszczególne etapy budowy. Spodziewany postęp robót w Brampton nastąpi z całą pewnością w sierpniu.

 

Promocja

 

Dwie polskie stacje telewizyjne (państwowa TVP i prywatna TVN) nadają programy przygotowane specjalnie dla Polaków zamieszkałych za granicą. Oba w ramach promocji udostępniła na parę tygodni wszystkim swoim abonentom firma Rogers. Mogliśmy się przekonać, że w unijnej Polsce zatarły się prawie różnice pomiędzy prywatnym i państwowym biznesem. Oferta obu programów jest na bardzo zbliżonym pozimie. Szkoda tylko, że poziomo ten jest bardzo niski. Z  jednej strony miło, że myślą o nas w ojczyźnie, ale z drugiej przykro nam, że uważają nas tam za takich trochę mało kumatych, zatrzymanych w rozwoju gdzieś na etapie wczesnego PRL-u.

Ponadto nie wiadomo dlaczego musimy w Ontario oglądać reklamy biznesów z Chicago,  które na dodatkek zrealizowane są czasami  w sposób aż żenująco amatorski. Być może kanadyjczycy mają jednak wyższe wymagania co do programów, w których chcieliby się reklamować? Wypada też wspomnieć o „przeboju” z iTVN pod tytułem „Ludzka rzeka”. Jest to jakby spełnienie przepowiedni  Andy Warhola o 15 minutach sławy dla każdego. Wprawdzie iTVN skróciła to do 15 sekund lecz dzięki temu przy 30 milionach obywateli, realizatorzy mają zapewnioną pracę na ponad 100 lat. Czyż nie genialne?

Szkoda, że w obu programach nie przewidziano choć trochę miejsca na sprawy lokalne. Programy polonijne, nie dość że dość skrome czasowo, są czasami zależne od różnych układzików i unikają niektórych tematów.

Nie wiem jak gdzie indziej ale tu w Toronto mamy przecież nawet  przedstawicielkę iTVN-u, którą najczęściej w okresie przedświątecznym można spotkać rozdającą TVN-owskie słodycze w lokalnych sklepach. A potrafi też ona robić bardzo dobre reportaże, które możemy oglądać w polonijnym programie. (Nie wymieniamy jej nazwiska by Gośka znów nie zarzuciła, że za dużo Irminy, –  czyt. dlaczego prawda.ca)

Chociaż promocje nie przenoszą najczęściej tak naprawdę oszczędności, to akurat ta je przyniosła, bo nawet gdy chcieliśmy wykupić abonament tych programów to po tej promocji, chęć ta narazie nam przeszła.

 

 

 

Madonnie nie odpuszczają

 

Organizatorzy koncertów w Polsce nie mają łatwo. Nie tylko muszą znać szczegółowy wykaz wszystkich świąt polskich ale nawet posiadać zdoloność jasnowidzenia. Tak było w przypadku żądania odwołania koncertu The Rolling Stones, który akurat wypadł w dniu nie zapowiedzianej przecież wcześniej żałoby narodowej. Tym, którzy bywają najczęściej  na występach kapel ludowych trudno zrozumieć, że światowe tourne to olbrzymie machina, której trasy nie można, sobie dowolnie zmienić. W protestach przeciwko występowi Madonny biorą udział raczej ci, którzy nie widzieli nigdy ani jej koncertu ani prawdopodobnie nie słyszeli nawet żadnej jej piosenki. Tak naprawdę nie obraziła ona nigdy żadnych uczuć religijnych, a o imię pretensje można mieć do jej rodziców lub raczej dziadków bo jej matka też takie miała. To, że pokazywała trochę ciała nikogo w Europie XXI wieku nie powinno szokować, bo gdyby o to chodziło to trzeba byłoby zakazać występowania prawie wszystkim współczenym gwiadkom. Nasza dużo starsza lecz podobnie obciachowa Maryla Rodowicz też czasami ma takie ciągotki. Bardziej chyba może urazić uczucia Polaków występ właśnie tej ulubiennicy partyjnych kacyków na ubiegłorocznej gali niepodległościowej III RP. Koalicja obrońców „polskich wartości” nie daje jednak za wygraną. Do grupy oszołomów, bo brakuje tu niestety innego słowa, dołączył Lech, mędrzec Europy, który podobno zaproponował pani Ciccione spotkanie (sam na sam?) w zamian za rezygnację z warszawskiego koncertu. Jako też były kapral powinien wiedzieć, że nie samą modlitwą  wojsko żyje. Nich rano się chłopaki pomodlą, a wieczorem trochę rozerwą. Tym bardziej, że pozostałe święta patriotyczne będą raczej smętne jak zwykle.

 

 

 

Życie pełne Wiadomości

 

Ktoś nam zwrócił uwagę, że na łamach prawda.ca pojawia się tylko „Gazeta” i „Goniec”, zobaczmy więc co tam w naszych  bezcennych tygodnikach. Otóż w „Życiu” na czoło polonijnych „newsów” wybija się niesamowita promocja sklepów Euromax. Zupa grochowa Szafran za jedynie $3.99. Ulubiona potrawa harcerzy i żołnierzy po tej odlotowej cenie niestety tylko  tylko do 22 lipca! (zbieżność z rocznicą manifestu lipcowego zupełnie przypadkowa). W „Wiadomościach” natomiast zupełna rewelacja na tegoroczne lato. Wszyscy narzekamy na niezbyt plażową pogodę i oto sklep „Eddie’s Meat & Deli” w trosce o dzieci nie mogące lepić babek na plaży oferuje właśnie babki piaskowe po tylko $3.49 za funt.

Od niedawna „Wiadomości” zamieszczają też wywiady z właścicielami polonijnych biznesów. ( Podpisują się pod nimi wprawdzie różne osoby ale ich styl wskazuje na smakosza piwa, niewykluczone, że może to być nawet piwo Warka)

W ubiegłym tygodniu zaprezentowano firmę Nova Printing. Właściciel tej najmłodszej i jednocześnie największej polskiej drukarni, Marek Kornaś zapowiada rozszerzenie działalności na wydawnictwa kartograficzne. Już niedługo poruszanie się po Mississaudze ułatwi polonijna wersja mapy miasta. Aby nikogo na niej nie zabrakło warto jak najszybciej skontaktować się z tą drukarnią.

 

15 Comments

  1. andrzej pisze:

    Bazylika Św.Genia Mazenota ma już swój przyczynek w historii budownictwa sakralnego.Buduje się 15 lat!!.Tempo budowy i tak zadziwiajaco szybkie w porównaniu z katedrą z kamienia w Barcelonie.Otóż słynna katedra w Barcelonie buduję się już 500 lat!! i bije wszelkie rekordy wyższości pomyslu nad jego realizacją otóz w swoim założeniu budowlę ma wieńczyć 5 wież z kamiennych bloków łaczonych bez spoiwa./ Chyba Hiszpanom spodobaly sie budowle w Limie i w Peru wogóle./Jak na razie stoi 3 wieże i czwarta jest w budowie.Trudności realizacyjne wynikają z przyczyn obiektywnych.Otóz kler doklada niewiele do tej inwestycji ,która całkowicie jak kościół Mazenota finansowana jest z prywatnych dotacji.I parafia w Barcelonie czeka na swojego filantropa ,może być to Madoff,Rotschild czy inny multimilioner,który w obliczu kostuchy może cały swój szmal zapisać .Bez wątpienia jego szczątki doczesne spoczna w sarkofagu a ostatnią wieżę nazwą jego imieniem
    I ma dyspensę na wszystkie grzeszki ,które w życiu popełnił.Narazie drobne uroczystości będą się odbywać w Filasówce tzn.w malutkiej plebani głownego budowniczego .Wątpliwe jest czy proboszcz doczeka sie zapisu pośmiertnego ,któregoś z wiernych gdyż żaden Polak nie przepisze testamentu na rzecz niepolskiego kościoła.A DIABEL ROBI SWOJE NA ZŁOŚĆ przewielebnemu kierując podziemne źródełka do piachu pod fundamenty tworząc sławną „kurzawkę”Na takim podlożu można bezpiecznie postawić drewniany kościółek podhalański.I tak się stanie ,Ciężarbetonu spowoduje obsuwanie się murów i pękanie ścian,I o tym już wiedzą wielcy budowniczowie rzeczonego dziela.A cały zebrany szmal popłynie do kasy Kurii zasilając ubogich w suntannach.A inwestycje w kulturę polską na obczyźnie czekają .Budowanie bibliotek,domów kultury polskiej,przystani yachtowej w Grinsby.Oj gdyby głupota miala skrzydła to wielu wielu z nas by fruwało w powietrzu.A tak pozostało tylko brylowanie…………………

  2. andrzej pisze:

    Madonna zapewne zyskałaby wielką sławę i pupularność w szerokich kręgach spolecznych gdyby jej poziom moralny był przykladem dla wielu jak Np.Celine Dion.
    Ta dziewucha przeskoczyła wszystkie córy Koryntu i wybila sie w swoich ekcesach seksualnych na czołówkę .Najgorsze z tego ,że wcale się nie kryła ze swoimi dewiacjami pozwalając na publikacje Łowienie dorodnych ml0odzieńców z ulicy Harlemu czy tp.zauków to byla pestka.Nie gardzila też kobietami ,a uwielbiala uczestniczyć w zabawach z trzema panami równocześnie.Propozycja Lecha mnie nie dziwi.Kmiot zawsze był niedowartościowany a kanalia ciągnie do kanali jak dwie krople rtęci do siebie.Może madam Madonna nauczy naszego mędrca jak jest fajnie gdy się ćpa …………. a może zrobi z nim to czego naród nie zrobił.Wykończy dziada i zdrajcę w stodole na sianie………………………………..!

  3. andrzej pisze:

    A ja tam uważam,że „Gońca” to już nikt nie przeskoczy.Chyba,że Prawda zacznie sie wydawać na papierze.Oj znam wielu ludzi pióra ,intelektualistów ,którzy by sobie nie źle poużywali .I mogli pisać prawdę o tym śmiesznym grajdole .O tych ,którzy berecik z antenką ,płaszcz ortalionowy i filcaki zamienili na eleganckie garnitury.O tych ,którzy trzymają jeszcze legitymacje PZPR w szufladzie na pamiątkę a tu pozując na wielkich patriotów, drepczą wokoło pomników pchając swoje pszennoburaczane spasione facjaty do kamer taszcząć plastikowe wieńce kupione nie za własne pieniądze.Otóż wszystkie dzienniki są tak redagowane ,żeby nie narazić się nikomu.A broń Panie Boże żydom miejscowym i tym w USA.O tym ,że Kanada jest tak dalece liberalnym krajem,że władzy nie interesuje czy ktoś był w SB czy w NKWD czy w Ukraińskiej Powstańczej Armii i kiedyś tam riezał Polaków aż krew płyneła strumieniami. Kanadyjscy lewacy potrafią sądzić porucznika w Afganistanie ,że dobił rannego Taliba wijącego sie w okrutnych mękach po postrzale.A byli siepacze otrzymują kombatanckie emerytury.!Jedynie w „GOŃCU” możemy odszukać fakty ,które dla wielu jeszcze obecnie są wielce niewygodne.Cześć.!

  4. Marek pisze:

    Jak ktos sie tak frustruje jak Andrzej to nie ma mu co wspolczuc bo mu pewnie z tym dobrze. I skad takie wiadomosci na temat Madonny? Z Torunia?

  5. nomader pisze:

    Lubie komentarze pana Andrzeja i styl w jakim je pisze. A pan panie Marku zachowal sie jak typowy troll internetowy. Nic konstruktywnego tylko inwektywy. Chwyt na „frustrata” pochodzi prosto z wydzielin interi.pl gdzie byc moze on dziala. Na prawdzie.ca nie przystoi.

  6. Marek pisze:

    Panie nomader, nie znam interii, nie zajmuje sie na codzien komentarzami. Panu moze sie Andrzej podobac, i moze go pan bronic. nawet w zlosliwy sposob. Jedno jest jednak pewne, zarowno Anrzej jak i ja uzywamy swoich imion, pan tchorzliwie chowa sie za pseudonimem. Zegnam

  7. andrzej pisze:

    Nomader znany jest ze swoich wypowiedzi czasami na łamach „Gońca” i jest to napewno pseudomin literacki bądź artystyczny.W naszym środowisku wielu używa pseudominów artystycznych i ludzie działający w polonijnych mediach znają je wszystkie.W przypadku Małgosi May ,czy „Nomadosa” wiemy,że nie używają swoich nazwisk bo nazwiska a/mogą brzmieć śmiesznie B/ nie oddają poziomu artysty i jego zaangażawania w sztuce.Jakbyś Marku reagował na Architekta który nazywa się Malutki .Albo artystkę której rodowe nazwisko brzmi „Stodup ” Czy nie rąbnąłbyś śmiechem słysząc ,że idziesz do Galerii Pankracego Kuta
    lub Filomeny Kupskiej ……? Zawsze należy być dobrotliwie wyrozumialy ,bo inaczej możesz niechcący puścić bąka……….Z szacunkiem .autor j/w.

  8. Marek pisze:

    Panie Andrzeju, nie przypominam sobie wyrozumiałości z pana strony, gdy pisał pan inwektywy o Madonnie. Czyżby podwójne standardy? Poza tym, co innego utwór literacki a co innego wypowiedź, więc z tymi pseudonimami „artystycznymi” to pan puścił bąka. Prosił bym też, że jeśli rozmawiamy po polsku to stosujmy się do polskich norm zwyczajowych, nie przypominam sobie żebyśmy kiedyś się znali a tym bardziej byli po imieniu. Nie widzę też powodu by się wstydzić swojego nazwiska, jakie by ono nie było chyba, że jest się zakompleksionym po uszy. Kolejny „bąk”… I nie, ani nie „rąbnąłbym”, ani się nie śmiał z żadnego nazwiska ani imienia. Współczuję, jeśli takie pomysły przychodzą panu do głowy…

  9. andrzej pisze:

    Szanowny panie Marku.Znamy sie bydwaj jak tryby w zegarku dlatego nie widzę potrzeby używać określeń przynależności do jakiejś tam kasty polskiej.Panie ! czywiście kiedyś tam były pany i cala reszta. Teraz w tym kraju mówimy :Sir masieur ,lub Just You.!!! Gdyż jest to kraj , w którym panuje równość staNÓW ale nierówność w posiadaniu.Zostańmy przy Sir. Ole !

  10. nomader pisze:

    Panie Marku, na internecie używanie imion jest tyle samo warte co używanie pseudonimów. Większosć imion też nie jest prawdziwych. Pseudonimy są zwyczajowo używane na forach internetowych bynajmniej nie ze wstydu ani nie z powodu kompleksów. Ale nie chcąc uwłaszczając pańskiej inteligiencji nie posunę się do tłumaczenia tematu. Pan doskonale wie o co chodzi tak samo jak pan doskonale wie co to jest interia.pl
    Wszedłes pan tu w temat nie zostawiając nic konstruktywnego. Jesli pan tak lubi Madonnę to zapraszam do jej obrony, ale nie przez poniżanie czy uwłaszczanie osobom o odmiennej opini. Prosił pan pana Andrzeja o używanie polskich norm zwyczajowych zwracając mu uwagę, że się nie znacie. Zauważę tutaj wcale nie złosliwie, że to pan pierwszy zwrócił sie do pana Andrzeja po imieniu. Czyżby stosował pan podwójne standarty? Co za brak konsekwencji…

  11. Marek pisze:

    O rany! A Wy to jak dobre stare malzenstwo. I chyba rzeczywiscie sie znamy. Prawdopodobnie gdzies od roku 1989 jesli sie nie myle…

  12. nomader pisze:

    Marek, twoje odpowiedzi są po prostu powalające. Nie będę z Tobą dalej prowadził tej rozmowy, bo mi się IQ zaniża. Pozdro.

  13. Marek pisze:

    Nie do ciebie pisałem, więc sie nie odzywaj i nie wtrącaj. Jakie to typowe dla anonimów przechodzenie do inwektyw… A brak poczucia humoru wskazuje, że nie ma ci się co zaniżać. Też nie mam ochoty na dyskusje z tobą, więc spadaj.

    (Wiem że „Ciebie” czy „Ci” powinno się pisać z dużej litery, ale dotyczy to tych którzy mają imie, ty jestes tylko anonim)

  14. andrzej pisze:

    kOLEDZY! O co tutaj biega ?? Trzech polaków i trzy zdania,opinie i 3 kłotnie.!
    A przecież naczelnemu chodzi o wzbogacenie „Prawdy” mądrymi komentarzami.O Madonnie Sir Marek pisano wiele w prasie hamerykańskiej a ponieważ jestem w tej branży to obserwuję ten rynek i jego idoli.Są artyści dbający o swoja reputację i są miernoty,które swoje luki w edukacji i braku talentu pokrywają wariackimi pomysłami , a dla zyskania pupularności ujawniaja swoje ekcesy z życia prywatnego wręcz inspirując sforę medialną .Madonna gdy była mlodsza chorowała na tzw. wściekliznę macicy. Nadczynność hormonów eksponowala często na scenie./Nigdy nie występowała w długich spodniach bądź w sukni nie rozciętej.
    Wrodzony narcyzm inspirowal ja do obnażania się nierzadko zupelnie.!Szkoda ,że nikt jej nie powiedzial ,że ma kaprawe nogi po przebytej krzywicy w dzieciństwie.Nic specjalnego.Między udami prześwity /Czy ktokolwiek widzial tą panią bez szpilek i koronkowych pończoch na bosaka ?? Ja widzialem.Widzialem również jej twarz bez makijażu.Obraz rozpaczy jak kobieta może tak zniszczyć sie przez używki.A próbowala wszystkiego.!Dla forsy i nie tylko ! W seksie szukala nowych doznań . Z 3 chłopami, z ulicznikami z Jamajki,z kobietami.Nawet dwie noce z Jacksonem,ktory okazał sie zupelnym impotentem w seksie.Ten też szukal doznań i rozwiązań,żeby ten sznurek w kroczu usztywnić ,inspirowali go chłopcy.
    Madonna ,nibykatoliczka uwielbiala używać profanacji religijnej ,żeby szokować jej ogłupiałych fanów.I tak publiczność zatraciła zdolności wyróżniania piękna,dystykcji i etyki od prymitywnego chłamu.Bo odbierać piękno może człowiek wrażliwy posiadający jakieś tam predyspozycje intelektualne.Zrozumieć piękno i harmonię jest trudno.Za ciężko na prymitywne makówki.Wymaga to intelektuanego wysiłku i znajomości przedmiotu.Lepiej wyć i skakać w rytmie afrykańskich bębnów ! Zyczę wszystkim moim oportunistom radosnego HIP – HOP.!!

  15. nomader pisze:

    Panie Andrzeju chciałbym zauważyć, że panu Markowi nie chodziło wcale o Madonnę. Pan Marek jest skryto-obrażony na pana za wypowiedzi o Lechu Wałęsie. Pan Andrzej „nieopatrznie” umiescił Wałęsę w jednym zdaniu z Madonną i w ten sposób go zdetronizował. Wsród nas są tacy dla których to jest niewybaczalne. A, że pan Marek boi sie przyznać do swoich sympatii ( inni powiedzieliby dewiacji ) jego sprawa. W końcu każdy z nas ma tam jakies ułomnosci, o których woli nie wspominać 🙂 Panie Marku mniej piany i więcej rzeczowych wypowiedzi. To poprawia samopoczucie. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *