Kupujmy u Dolce & Gabbana

Tego jeszcze nie było! „Postępowe” elity i celebryty potępiły wypowiedź homoseksualistów. Będący w związku seksualno-biznesowym Domenico Dolce i Stefano Gabbana wypowiedzieli się krytycznie o homoseksualnych parach fundujących sobie dzieci. Falę nagonki rozpoczął Elton John, który wraz ze swoim mężem(?) załatwili sobie już ich dwójkę. Zaraz przyłączyło się niego spore grono tak zwanych pożytecznych idiotów, a wśród nich niestety polska premier, nierozróżniających in vitro stosowanego z konieczności w normalnej rodzinie, a zapłaceniem komuś za urodzenie dziecka gejom. A chodzi tu raczej o modę niż jakąś potrzebę, ale czego – macierzyństwa? Nikt im nie odmawia prawa do związków, ale niech się raczej nie zabierają za majstrowanie przy sprawach, na które jak rozsądnie powiedzieli Dolce z Gabbaną nawet psychiatrzy nie są przygotowani. W którymś momencie społeczeństwo powie dość i czas sympatii dla gejów może się skończyć. A jest przecież wesoło, choćby jak podczas tegorocznej parady  w Toronto, kiedy wreszcie spełniły się modły o deszcz, ale oni sprytnie i z humorem odpowiedzieli, że bez deszczu nie ma tęczy. Tacy terroryści jak Elton John psują tylko im opinię, tak jak ci islamscy islamowi. Wspólnie powinniśmy ich zwalczać. Kupujmy więc u Dolce & Gabbana i  nie kupujmy płyt ojca Eltona.