Rozwiązanie afrykańskiego problemu

Znana polonijna firma konsultingowa „Waciakowa – porady-dorady” 27 marca wieczorem, ogłosiła wyniki badań nad sprawą propagowania prezerwatyw w Afryce. Firma doradziła, że należy je rozprowadzć ale dziurawe. Nie jest całkowicie jasne kto zlecił badania.  Pewne źródła wskazują na Watykan, chociaż  wydaje się, że mogło to być w intersie lobby holywoodzkiego zaniepokojonego możliwym deficytem dzieci do adopcji. Chociaż pojawiły się plotki, że szefowa firmy  była „na bańce” to jednak trzeba przyznać, że taki kompromis  ma na celu, by i wilk był syty i owieczki całe.

Polskie wojsko zacznie zabijać

Brzmi groźnie ale na szczęście to tylko tytuł gazetowy. Jakby tak zatytułowano artykuł w prasie kanadyjskiej mielibyśmy słuszny powód do oburzenia. Niestety pochodzi on z naszej polnijnej „Gazety” ( nr 27 z 6 marca 2009). Jest to komentarz do decyzji aby polscy żołnierze w Afganistanie mogli również atakować wroga. Niestety nie było jeszcze w historii, wojen bez ofiar wśród ludości cywilnej, to jednak w tym przypadku jest ich i tak mniej od zamordowanych przez talibskich bandytów w czasie pokoju. Tak się składa, że bronią żołnierza jest nie pałka a karabin a redaktorom Gazety życzymy więcej szacunku dla naszej armii.

Budowa w Brampton

Tygodni „Goniec” podał w numerze 10 z 6 marca 2009, że fundamenty nowego kocioła w Bramton rosną jak na drożdżach i zaczynają wychodzić z ziemi. Nie tak dawno z ambony w św. Maksymilianie ogłoszono, że budują tam ponoć kopalnię, czyli mury powinny raczej wchodzić w ziemię. Ponieważ obie parafie należą do oo.Oblatów przydałby się oficialny komunikat zakonu w tej spawie.

Na razie polonijne sklepy zanotowały zwiększony pobyt na drożdże.

8 marca w Brampton

Firma Polish Art Connection dokonała ważnego odkrycia, które na pewno ucieszy miłośników kultury. Jest to  Rose Theatre zlokalizowany o „rzut beretem” od placu Budowy. Pierwsza polonijna impreza wypadła akurat w Dzień Kobiet.

Wystąpiła na niej popularna wsród Polonii wokalistka Irmina Somers. Po niej na scenie pojawił się też zespół Kombii. Chociaż koncert był udany to niektórzy byli zawiedzeni, że zespół przyjechał bez sekcji dętej bo przecież nie od dziś wiadomo, że zespół Kombi gra i trąbi.

Odmieniony Związkowiec

Wygląda na to, że w tym przypadku korzystano też z usług konsultingowych firmy Waciakowej, bo zastosowano rozwiązanie zaiste genialne: gazeta o tej samej objętości ale przy zminimalizowanej  własnej pracy. W pierwszych wydaniach duży tytuł stwarzał wrażenie, że to zasłużone polonijne pismo zostało dodatkiem do Angory. Teraz już jest lepiej ale  trzeba przyznać, że jest to teraz najbardziej „utytułowane” czasopismo polonijne (Angora, Czas, Związkowiec).  

Nie bardzo zrozumiałe jest podczepianie tygodnika Angora do innych pism gdy można ten orginalny dostać w każdym sklepie. W czasie współpracy z „Gazetą” nie tylko wiadomo było, że  jest do niej bezpłatnym dodatkiem, to ponadto rozwijano zdolności czytelników bo trzeba było go samemu pociąć i zszyć.

Gość z Torunia

„Fakt, że nie pozwolono o.Rydzykowi przeprowadzić publicznej zbiórki na eksploatację złóż geotermalnych po prostu nie mieści mi się w głowie”  wyznał naczelny Gońca w numerze nr 2/2009. Rzeczywiście nie mieści się w głowie ale to, że można wyciągać rękę po pieniądze do ludzi których często nie stać na ogrzanie swojego M3. Inwestycje te nie mają nic wspólnego z wiarą a sam ojciec-dyrektor w wywiadzie opublikowanym w nr 3/2009 Gońca wymienia jakieś sumy 10 mld zaznaczając, że nie wie czy to w złotówkach czy euro. Zastanawia też fakt, że pomimo konserwatywnych poglądów w innych dziedzinach akurat w tej jest postępowy. Pamiętamy przecież z lekcjii religii kto tą podziemną wodę może podgrzewać. 

Z życia elit

parę tygodni temu gościliśmy po raz kolejny kabaret Elita. Niestety recenzja zamieszczona w archiwum prawdy.ca z 2006 roku pt. „Tępe szable” po ominięciu Kiepskiego i Dody jest ciągle aktualna.