Irmina Somers znowu nadaje

Oprócz nadawania w polonijnych mediach jak radio ABC, czy telewizja OMNI, jest też tu takim agentem TVN-u. Robiąc dla nich reportaże, zauważyła, że wiedza Kanadyjczyków o Polsce jest dość mizerna. Więc przed rocznicą 1050-lecia polskiej państwowości nakręciła dla nich serial „OK Poland”. Nawet oglądający go Polacy nie mogli uwierzyć, że Polska jest taka fajna. Jednak podczas jego realizacji widziała, że Polacy o Kanadzie też dużo nie wiedzą. Teraz przed podobną do polskiej rocznicą, 150-lecia powstania Kanady, zabrała się za reportaże z kraju, który stał się jej druga ojczyzną.15 lutego zaproszono ją do programu „Dzień dobry TVN” z okazji premiery cyklu zatytułowanego właśnie „Dzień dobry Kanado”. Chociaż przywiozła ze sobą kanadyjskie smakołyki, to jednak prowadzącą program najbardziej interesowało kanadyjskie ciacho czyli Justin Trudeau. Irmina tak jak dotarła wtedy do Wałęsy, z pewnością pojawi się tym razem w „ciastkarni” w Ottawie. Na razie w jednym z odcinków zwiedzała schron przeciwatomowy, w którym miał się ukryć w razie czego tata Justina.