Mężczyzna, któremu się udało uciec z paryskiego klubu zaatakowanego przez dzikie bestie miał pretensje do ochrony, że nie przeszukali go dokładnie przy wejściu. Jeszcze kilkanaście lat temu nie do pomyślenia było aby ktoś nas obmacywał i zaglądał do torebek. Dlaczego pozwalamy na to aby garstka chorych na nienawiść bandytów tak zmieniła naszą mentalność? Gdzie leży przyczyna tej paranoi? Podobno przyczyną upadku Cesarstwa Rzymskiego było zidiocenie władców, spowodowane używaniem ołowianych naczyń. Teraz najczęściej kontakt z ołowiem mamy wdychając spaliny. Dlaczego jednak największe objawy obłędu można zaobserwować w krajach zachodniej Europy gdzie od dawna używa sie benzyny bezołowiowej. Czyżby w jej produkcji pomagali ci z Volkswagena? Inną przyczyną może być nie przeprowadzona dekomunizacja, co umożliwiło kariery byłym komunistom. Czy można sobie wyobrazić aby gdzieś w 1955 roku kanclerzem RFN został SS-man? Raczej nie, ale w Rosji dziesięć lat po upadku komunizmu prezydentem zostaje agent KGB. Działał on w NRD, której obywatelka została kanclerzem zjednoczonych Niemiec. Właściwie nigdy nie miała swojego zdania, lecz w czasach spokojnych wystarczyło być „mamuśką”. Jak wreszcie powiedziała coś od siebie, to zatrzeszczała w szwach europejska jedność, a ona zdobyła tytuł człowieka roku amerykańskiego TIME. Chociaż nie jest to zaszczyt przyznawany tylko za dobre uczynki, ona otrzymała go z pewnością za działania na szkodę jedności europejskej, co byłoby całkiem korzystne dla Ameryki, którą tamtejsza finansjera doprowadziła na skraj przepaści. Niepokoje w Europie mogą stać się nawet przyczyną wojny i to takiej polityczno-religijnej czyli jak te w Azji, nie mającej końca. Ile to pomocy można by wtedy udzielić, oczywiście nie za darmo. Może kiedyś wyjdzie szydło z worka, jak ktoś opublikuje podsłuchaną Merkel, mówiącą gdzieś na Manhattanie: melduję wykonanie zadania. Ale w Europie będą ją i tak czcić. We wszytkich meczetach, bo kościołów już nie będzie.