KULT kosmonautów
10 października 2012
….a teraz Polacy, czyli emigracja do Kanady
6 stycznia 2013

Bądźmy czujni wobec wroga narodu czyli agentura w Kanadzie

Agentura totalitaryzmu w Kanadzie

„Ostatnie działania rządu polskiego wskazują na wzmożoną kontrolę wśród Polaków mieszkających za granicą. Przede wszystkim zajęto się mediami. Przeniesienie finansowania Polonii do MSZ całkowicie zmienia możliwości działania w Polonii. Natychmiast następuje przejęcie mediów polonijmych i przejęcie całkowitej kontroli nad kształtowaniem świadomości Polaków mieszkających za granicą.” Chociaż brzmi to jak reportaż z Białorusi słowa te odnoszą się do Polonii kanadyjskiej, a pochodzą z artykułu opublikowanego w tygodniku Goniec (nr 44 z 8.11.2012). Jego autorka Barbara Rode, która podobno reprezentuje partię PiS w Kanadzie, twierdzi, że w Polsce mamy obecnie system totalitarny, który to: „wszelkimi sposobami pragnie wpływać na wyniki wyborów krajowych w Polonii”. Jej zdaniem Polacy czerpią wiedzę jedynie z mediów polonijnych i dlatego te mają być przejęte przez agenturę RP. Ma to nastąpić poprzez niedofinansowanie z MSZ tych prawdziwie patriotycznych, co szybko doprowadzi je do upadku. Może warto więc obserwować nasz olbrzymi rynek polonijnych tygodników bo jeżeli w najbliższym czasie jakieś będą nadal wydawane, to są właśnie te współpracujące z polskim totalitaryzmem. Czy aż tak durni są ci totalitaryści aby dla walki z garstką polonijnych wyborców knuć aż takie intrygi? Wątpliwe, bo autorce chodzi raczej o niedawne zmiany w finansowaniu polonijnych organizacji, kiedy to fundusze te z Senatu przekazano do MSZ. Wprawdzie przeciwko temu protestowano, ale traktując sprawę zupełnie obiektywnie chyba jednak konsulaty najlepiej wiedzą co się w Polonii dzieje. Możliwe, że rządząca partia będzie bardziej przychylna dla swych sympatyków, ale jak w każdej demokracji, rząd z czasem się zmieni i otrzymają szansę też inni. Jednak problem w tym, że totalitaryzmu się nie zmienia tylko obala. Oczywiście potrzebny jest do tego ruch oporu. Wydaje się, że rolę taką w Ontario zaczyna pełnić towarzystwo przyjaźni z partią PiS, które zorganizowało w październikowy wieczór bankiet „Noc wolności”. Nie było to proste bo agentura, jak twierdzi dalej pani Rode robi wszystko, aby na takich imprezach frekwencja była jak najmniejsza, organizując swoje w podobnych terminach. W przypadku tego bankietu, który odbył się 6 października dość łatwo można ustalić grono podejrzanych. Chociaż w ten weekend nie odbywała się akurat żadna inna polonijna impreza to tydzień przed był bal Kongresu Polonii Kanadyjaskiej oraz koncert Eleni, a tydzień po występował Kabaret Pod Bańką i bracia Golcowie. Troje gości z kraju, którym jakoś udało się stamtąd przyjechać, zwiastowali uczestnikom nowinę, że oto znów nie mamy wolnej Polski. Posła PiS Artura Górskiego w Polsce traktuje się bardziej jako kabareciarza, ale gdy twierdzi to też Jan Pietrzak to już nie są żarty. Ewa Stankiewicz ujawniła w dodatku, że: „wszyscy dowódcy polskiej armii, którzy zginęli w Smoleśku a byli szkoleni w NATO, zostali zastąpieni generałami przeszkolonymi w ZSRR”. No dobrze, ale ten ZSRR nie istnieje ponad 20 lat, więc oficerowie tam szkoleni są już raczej na emeryturze. Jednak to jeszcze nie wszystko bo w wywiadzie zatytułowanym „Filmuję jak pali się mój własny dom” (Goniec nr 42) reżyserka wyznaje: „Być może to całe dziedzictwo, w którym pojawia się i gen. Fiedorof-Nil i rotmistrz Pilecki, być może myśmy to(…) zaprzepaścili. Oczywiście nie bardzo ona chce zauważyć, że Polacy nie chcą takiego dziedzictwa przejmować. Bo czymś innym jest pamięć o bohaterach, a czymś innym dziedziczenie nawet bohaterskiego ale jednak męczennictwa. Niestety w Polskiej historii zbyt często czyny bohaterskie były skutkiem nieodpowiedzialności jej przywódców. Czy teraz kiedy mamy od 20 lat Polskę bezpieczną jak nigdy dotąd obserwujemy kolejną powtórkę błędów z historii? A sama Stankiewicz trochę przypomina tu strażaka, który podpala własny dom, tylko po to by oczywiście po bohatersku go gasić.

Bańkowy „Koniec Świat(ł)a”

Chociaż już Majowie wiedzieli, że to będzie 21.12. 2012, kabaret Pod Bańką obchody zorganizował już 12.10.2012. Dokąd nie dowiedzieliśmy się o ich możliwej współpracy z agenturą totalitaryzmu, nie było wiadomo skąd ten pośpiech. Teraz można domyślać się, że to w nagrodę za występ w terminie zbliżonym do „Nocy Wolności” zaproszono ich na tourne po Polsce. Niektórzy jednak twierdzą, że jak usłyszeli o zamiarze posła Artura Górskiego o otwarciu tu swojego biura, zamierzają wrócić do kraju. Bo dwa dobre kabarety to na naszą Polonię chyba za wiele. Ale to wszystko tylko plotki bo może też być, że po prostu agenci donieśli do polskiego premiera, że kolejna premiera torontońskiego Kabaretu pod tytułem „Koniec świata” była udana. Chociaż tym razem gwiazdą tego wieczoru był występujący z Bańką od czasu do czasu, Mirek Polatyński. Zresztą rola jaką mu powierzono jednak zobowiązuje, a grał on tam samego Pana Boga. Miał przynajmniej okazję odwdzięczyć się za obdarzenie go aktorskim talentem i pokazać, że tego daru nie zmarnował. W finale przedstawienia ktoś w trzymane przez zespół literki z tytułem przedstawienia pomiędzy „t” i „a” wcisnął „ł”. A to już wcale nie jest takie śmieszne, bo burze na Słońcu co jakies 200 lat zakłócają ziemskie pola magnetyczne. Do tej pory nie powodowało to problemów bo tego światła i tak nie było. Dość niedawno doświadczył tego Quebec, kiedy 20 lat temu z takiego właśnie powodu uszkodzone zostały tam prawie wszystkie systemy energetyczne. Skutki większej awarii, w naszej uzależnionej od elektryczności cywilizacji nawet trudno sobie wyobrazić. Chociaż nawet satelity ostrzegawcze są przestarzałe bo nie ma funduszy, to NASA wysłała „łunochod” na Marsa, chyba tylko po to by pokazać, że oprócz produkowania sprzętu używanego przez polonijnych uzdrowicieli ciągle lata też w kosmos. Kosztowało to drogo bo ponad 2 miliardy dolarów, aż tyle ile kosztują tylko 3 dni wojny w Iraku. Tym, którzy dla swoich własnych interesów nie wachają się cofnąć ludzkości do buszu, znów by się udało bo nie byłoby gdzie podłączyć krzesła elektrycznego, na które sobie jak najbardziej zasłużyli. Jedyna nadzieja, że Pan Bóg będzie chciał oglągać kolejne premiery kabaretu Pod Bańką.

Michnik w Toronto

Do konsulatu RP, w którym jak już wiemy mieszka duch PRL-u zawitał pod koniec października opozycjonista z tamtych czasów Adam Michnik. Chociaż oczekiwano, że przyjedzie z nim jakiś biskup egzorcysta, to pojawił się tam jednak z rabinem. Okazało się, że naczelnemu Wyborczej nie chodziło wcale o prawa wyborców do paszportu ale o ich anytysemityzm. Niczym dzieła Lenina, bo aż 3000 stron zawiera jego książka o antysemityźmie Polaków, którzy jak mogłoby wynikać z tego typu publikacji holokaustu dokonali sami, może przy niewielkiej tylko pomocy Niemców. Autorami ich są wyłącznie Polacy lub raczej za Polaków się podający. Jakby w ten sposób starali się odwrócić uwagę od bardzo częstej w tamych czasach semickej antypolskości. Sam Michnik materiały do książki na taki temat mógłby znależć nawet we własnej rodzinie. Nie wiadomo czy mógłby na tym coś zyskać, ale na pewno musiałby do tego mieć honor. Jednak czy ktoś, kto nazywa generała SB człowiekiem honoru sam może go posiadać? Raczej nie, ale on zyskał wtedy na tym sporo. Pytanie tylko dlaczego odbywa się to wszystko pod patronatem konsulatu Rzeczypospolitej Polskiej. Czy chodzi tylko o to, żeby ten duch PRL-u czuł się tam ciągle jak u siebie w domu?

Tytułologia stosowana

Już dawno wydawcy różnych brukowców zauważyli, że większość ludzi czyta tylko tytuły. Zaczęli więc wymyślać je tak by wywoływały jak największą sensację nawet jeśli nie mają wiele wspólnego z treścią artykułu. Chyba czasy dla drukowanej prasy są rzeczywiście trudne bo do tych metod sięgają nawet uważane za poważniejsze wydawnictwa. „Trotyl na wraku Tupolewa” Rzeczypospolitej jest takim krajowym przykładem. O tym że tam jest wiedzą wszyszcy, tak samo jak to do czego on służy. Skąd się tam znalazł to już sprawa mniej ważna. Nasze polonijne tygodniki też starają się za modą nadążać. W numerze 42 tygodnika Goniec dość szokujący tytuł „Tusk: Trzeba zrezygnować z niepodległości”. Problem w tym, a może nie ma problemu, że Tusk nic takiego nie powiedział i nie ma o tym słowa w artykule. Bo mówienie o konieczności współpracy nawet kosztem rezygnacji ze swoich interesów, to nie to czym straszy się czytelnika z okładki. Może nawet nie trzeba byłoby z niczego rezygnować gdyby na posady do Brukseli nie wystawiano w większości ludzi niekompetentnych lub skompromitowanych w kraju, którzy europosłowanie traktują jako tymczasową zsyłkę. Teraz ochotę na to wyraziła z kolei Marta Kaczyńska. Przecież wuj nie odmówi jej miejsca na liście i z pwenością pojedzie. Tylko po co? W Głosie Polskim nr 47 (27.11.2012) artykuł Jana Pospieszalskiego zatytułowano „Rząd Tuska strzela do dzieci”. Autor zachwyca się tu udziałem młodzieży w marszach niepodległości. Cieszy go gdy razem z kibicami „w kilkanaście tysięcy gardeł mogą krzyczeć: „Biało-czerwone to barwy niezwyciężone”. Hasło może i patriotyczne tylko, że nieprawdziwe bo nie licząc pojedycznych bitew to raczej trudno powiedzić kiedy były one rzeczywiście niezwyciężone. A największe zwycięstwa jak pod Grunwaldem czy Wiedniem odnosiliśmy wtedy gdy działaliśmy w unii z innymi państwami. Oprócz tego w 1920, ale to akurat uznajemy za cud. Aż przykro patrzeć jak uczestniczące w tych pochodach dzieci bredzą, że Polska starciła niepodległośc przystępując do Unii Europejskej i powinna z niej wystąpić. One oczywiście chętnie powalczyłyby tak jak to mają przetrenowane w ulubionych grach komputerowych o tę Polskę, bo jakiś ich „idol” uznał, że nie jest ona już niepodległa. Przykładem jest nowa płyta Pawła Kukiza „Siła i Honor”. Od strony muzycznej zupełne dno, ale po wysłuchaniu utworu o Katyniu, aż ręce sie rwą aby chwycić choćby za kij bejsbolowy i tłuc Ruskich. Co z tego wyniknie, to już takich jak Kukiz nie obchodzi bo on swój cel osiągniął i znów o nim się mówi. Oczywiście obecny rząd nie jest idealny a może nawet po prostu zły. Ale jeszcze gorszym jest gdy zamiast rzeczowej krytyki pojawia się nienawiść. Kiedy mącą ludziom w głowach nie potrafiący już nic stworzyć artyści lub zaślepieni rządzą zemsty polityczne oszołomy nie potrafiący przedstawić żadnej rozsądnej alternatywy. A dziennikarze jakby zapominają, że ktoś czytający szybko same tytuły, najszybciej też chwyta za kamień. Wystąpmy więc z tej Unii, pójdźmy na tych Ruskich, a potem poczekajmy z 200 lat na czwartą lub jak kto woli piątą Rzeczypospolitą.

Nie ma sztuki bez soli

Zwyczajem się już stało, że polską jaskinię solną w Mississaudze odwiedzają po występach polscy artyści aby zregenerować tu swój głos. Chyba błędem organizatorów koncertu Kazika było więc, że go tu nie przywieźli, bo może całej tej afery dałoby się jakoś uniknąć. Niedawno w Salt Cave pojawił się aktor Jacek Kawalec, który 21 października wystąpił w Polskim Centrum Kultury w spektaklu „Ta cisza to ja”. Kawalec nie był czołgistą więc wśród Polonii jest trochę mniej znany. W dodatku zamiast ulubionej tu komedii przyjechał ze sztuką bardzo ambitną. W takich przypadkach organizator ponosi jednak spore ryzyko finansowe. Pewnie, można było napisać na plakacie, że to najśmieszniejsza komedia sezonu, ale widocznie postanowiono nie brać przykładu z konkurencji. Ci którzy wybrali się na ten spektakl nie byli zawiedzeni bo mieli okazję zobaczyć teatr na najwyższym poziomie, co zdarza się niestety u nas coraz rzadziej. Organizator, czyli Promocyjna Grupa Polonia udowodniła, że jest naprawdę tak jak się reklamuje Klubem Dobrego Spektaklu. Zresztą zauważono to również w Polsce bo jej szef Stanisław Słoniewski otrzymał specjalny list gratulacyjny od Senatu RP za wkład w promocję polskiej sztuki. Na pewno utwierdzi go to w przekonaniu, że warto promować dobry teatr, nawet kosztem dobrego zarobku. Inną strategię wydaje się kontynuować Pegaz Art Production. Po występie Zenona Laskowika dwa lata temu, który bardzo rozczarował publiczność, wypadało jednak sprawdzić z czym teraz on przyjeżdża. Nie sprawdzono, lub może to rzecz gustu, ale legenda Laskowika jednak jeszcze raz zadziałała i publiczność wypełniła salę Living Arts Center do ostatniego miejsca. Tylko, że zamiast tytułowych „Chitów dla prosperity” otrzymali chałturę dla prosperity, ale raczej tylko Pegaza. Czy warto dla takiej sprawy panie Zenku tak niszczyć swoją legendę? Może nie trzeba było jednak rzucać tej roboty na poczcie?

Plaza pod czerwonym orłem

Ku pokrzepieniu serc zabieraliśmy się do nakręcenia filmu o bitwie pod Wiedniem, tak długo aż zrobili to Włosi. Sądząc po recenzjach wyszło gorzej niż źle, a o zgrozo orzeł na polskich sztandarach patrzy nie w tą stronę co trzeba. Być może przyczyna tego znajduje się tu w Mississaudze. Mogło być przecież tak, że reżyser Martinelli będąc w Kanadzie jechał Dundasem. Po drodze zauważył napis Husarz i orła patrzącego w prawo. Zapamiętał i jak przyszło mu robić film o husarzach wiedział dobrze, w którą stronę polski orzeł ma zerkać. Dużo poważniejszą jest sprawa orła z plazy Wisła. Chociaż ten patrzy niby w poprawnym kierunku to nasz dumny biały orzeł jest tu czerwony. Gdzieś od roku 1917 Polakom czerwony nie kojarzy się zbyt dobrze. Ci, którzy ten szyld robili na pewno nie wiedzą nawet gdzie Polska leży, ale dlaczego Polakom nie przeszkadza, że przy wjeździe na tą polską plazę wita ich czerwony orzeł. „Kto ty jesteś? Polak mały. Jaki znak twój? Orzeł biały!” I jak polskie dzieci, jeżeli ktoś ich jeszcze uczy tego wierszyka, mają wierzyć dorosym. Ponadto albo piszemy Wisła albo Vistula. Inni nie mają jakoś z tym problemu. Portugalczycy na przykład piszą Azores albo Açores ale nigdy Acores. Kiedyś tłumaczono to brakiem czcionki, teraz zostaje już chyba tylko piąta klepka.

LOTaj LOTem

Takich przemówień jakie wygłaszali na Okęciu prezes LOT-u i amerykański ambasador, podczas powitania nowego modelu Boeninga, nie słyszano tu chyba od czasów wizyt Breżniewa. Chociaż lata on już dawno nad Azją i Afryką dla nas był objawieniem niczym dla tubylców z antypodów, kiedy taki pojazd widzieli po raz pierwszy. Chociaż faktem jest, że Polska ma go pierwsza w Europie. Tylko czy nas tak wyróżniono, czy raczej nie było chętnych, bo nie posiada on nic, aż tak nadzwyczajnego by zastępować nim produkowane na miejscu Airbusy. Dostawa opóźniła się wprawdzie prawie o trzy lata ale jak w humorze obok można to też przeliczyć na oszczędności dzięki temu uzyskane. Powitania na Okęciu dokonała prezydentowa Anna Komorowska. Sam prezydent miał trochę ważniejsze zajęcia, bo gościł grupę spekulantów z Sorosem na czele. Akurat to właśnie dzięki nim, producent Dreamlinera jest mniej warty od komputerowj gry Zuckenberga. Ciekawe czy czuł jakiś „bul” dekorując ludzi demolujących światowe finanse najwyższymi polskimi odznaczeniami. A może to było kolejne prezydenckie wcielenie „nie chcem, ale muszem”. Soros odwdzięczył się udzieleniem „dobrych rad”, że Niemcy powinny strefę euro opuścić natychmiast a inne kraje do niej nie przystępować. Te wyhodowane w Ameryce finansowe hieny od samego początku grają na chaos w Europie, bo wtedy dla nich nastanie prawdziwe eldorado. Polska właśnie teraz walczy o jak największe dotacje z Unii Europejskej. Niestety, ale przypominamy w tym takiego cwaniaczka, który bierze wypłate ze swojej fabryki, ale podobne wyroby kupuje u konkurencji. Aż do czasu kiedy mu tą fabrykę zamkną. A fakty są takie, że w 2011 roku Polska wpłaciła do budżetu UE 3.2 mld euro, a otrzymała 14.4 mld (najwięcej ze wszystkich członków UE). Niemcy natomiast wpłaciły 19.7 mld, a otrzymały 12.1 (też najwięcej tylko że dołożyli). Czy ten Dreamliner spowoduje, że LOT jako „Late Or Tomorrow” stanie sie tylko koszmarnym snem? Raczej to tylko marzenie prezesa Piroga, który jakby na wszelki wypadek wysyła go w pierwszy rejs do Pragi. Czyżby aby w razie czego załoga mogła wrócić autobusem? U tych pasażerów, którzy w tym roku posiadając bilet na polskie linie, odlatywali z Toronto samolotami ukraińskimi, trudno będzie zaufanie do LOT-u odbudować. Ale okazuje się, że ten Piróg to prawdziwy wizjoner, z tą Pragą to miał nosa bo oto parę dni po powitaniu, Dreamliner ma jakieś problemy z podwoziem, a „klucz francuski” najbliżej znajduje się w Seattle lub Tokio. Dobrze że chociaż Wrona jest na miejscu.

94 Comments

  1. Marek pisze:

    @Marcin
    A mówiłem żeby pan czytał dokładnie. Napisałem „jak byk” że to legenda, a pan swoje

  2. Zbyszek pisze:

    @hermes
    Jeżeli pański kolega, na dodatek graf, nie widzi z bliska tego co widać nawet z Plutona, to „Goniec” powinien szybko zmienić korespondenta, bo ten dezinformuje.
    Białoruś nie tonie gospodarczo tylko dlatego, że za surowce rosyjskie ( ropa i gaz prawie za friko) może płacić wytworami rodzimej myśli technologicznej np. ciągnikami, o których da się powiedzieć wszystko tylko nie to, że są nowoczesne
    i których poza Rosją , państwami posowieckimi i Kubą nikt nie wziąłby nawet za darmo. Oczywiście to nie wina Białorusinów, że produkują towary nie pierwszej świeżości, to głównie skutek polityczno-gospodarczej izolacji Białorusi przez kraje zachodnie i wielkim szczęściem Łukaszenki jest wrodzona cierpiwość jego narodu,
    a także ich minimalizm aspiracji życiowych, gdyż do pełni szczęścia wystarcza im gwarancja miejsca pracy i szeroka dostępność stosunkowo tanich podstawowych produktów żywnościowych oraz papierosów i alkoholi.
    Dopóki Rosja nie odetnie Białorusi surowcowej kroplówki i pozostanie głównym importerem białoruskich produktów, Białorusini będą spokojnie żyć, pracować i głosować na Łukaszenkę…
    A wskaźniki ekonomiczne można zestawiać i interpretować po uważaniu i tu chciałbym przypomnieć, że za czasów tow.Gierka, według rocznika statystycznego,
    byliśmy dziesiątą „potęgą” gospodarczą świata i mimo to nie byliśmy szczęśliwi…

  3. Zbyszek pisze:

    @hermes
    Czy ja dobrze zrozumiałem pańską replikę i Pan uważa, że do oskarżenia Rosjan o zamach na polskiego prezydenta wystarczą wskazania detektorów???
    Który sąd to kupi? Na Boga skończmy wreszcie z tą smoleńską tragifarsą bo niektórych z nas wpędzi ona w obłęd, a co istotniejsze już prawie wyczerpaliśmy limit zagranicznego współczucia dla polskiej doli, niedoli i głupoty…

  4. Marcin pisze:

    Odniosłem wrażenie, że pan Hermes odwołując się do „Gońca” uznał te pismo za pismo godne miana autorytetu rzetelnosci i prawdy dziennikarskiej. Nie wątpię, że ludzie tam piszący mają szczere intencje, więc jestem daleki od posądzania o swiadome wprowadzanie w błąd, jak to ma miejsce w wielu pismach krajowych. Jednak byłbym wielce ostrożny i wstrzemięźliwy z gloryfikowaniem wsród tutejszych rodaków pisma, które obok „Głosu Polskiego” jest chyba najbardziej przygnębiającym, roznoszącym powszechny strach i uczucie oblężenia, oraz rozpowszechniającym wątpliwe fakty, lub fakty z wątpliwych źródeł, pismem.
    I ja to pisze z pozycji człowieka, który przez długie lata był fanem. Ale każdy ma granice przyzwoitosci i moje zostały przekroczone w momencie kiedy sympatyczny przecież pan Andrzej K. – redaktor Gońca – zaczął najpierw subtelnie, potem nieco mniej subtelnie, do swoich felietonów wprowadzać wątki teorii konspiracyjnych. To plus wielkie na całe strony ogłoszenia znachorów, „energoterapeutów i oczyszczaczy twoich jelit ( jak my żesmy żyli przez te milliony lat bez nich? ), główne hasło „Silni wiarą” ( nota bene kto gdzie napisał, że żeby być patriotą trzeba być wierzącym? ), strona porad seksualnych i życiowych prowadzona przez księdza, oraz last but not least – ogólna atmosfera doom and gloom, oblężenia i walki, sprawiły, że pismo ma autorytet „Świerszczyka”.

  5. Marcin pisze:

    @ Andrzej – cytuję: „Parlament Białorusi,dalej Duma rosyjska,dalej parlament ukraiński uchalili ustawę o zakazie promocji,propagowania,rozpowszechniania homoseksualizmu i innych dewiacji jako szkodliwych spolecznie.Zakazano również różowych marszów.Brawo dyktatorzy.Kopulować się w odbytnicę tylko we własnej sypialni!! Won z życia spolecznego!” – koniec cytatu.

    Z cytatu wynika, że obsesja względem homoseksualizmu zaprowadziła pana w ramiona KGB-wców i GRU-owców, oraz innych podejżanych typów. A więc „wróg, mojego wroga jest mi przyjacielem”? Tylko ja zaczynam się już gubić kto jest wrogiem, a kto przyjacielem. KGB jest „be” jak zestrzeliwuje samolot pod Smoleńskiem, ale jest „cacy” jak kopie pederastów? Łukaszenko „be” jak pałuje i przetrzymuje w areszcie Polaków, a „cacy” kiedy pałuje „homosiów”? Pan sam się wystawia na pewne logiczne konflikty, które nawet najmądrzejszego oszołoma moga przyprawić o ból głowy. Otóż co bedzie jesli spałowany i zamknięty przez Łukaszenkę polski opozycjonista okaże się „homosiem”? Czy wtedy współczucie automatycznie przeobrazi się w: „a dobrze mu tak pedałowi”? Hmmm….food for thought. 🙂

  6. Andrzej pisze:

    Do Marcina.Po prostu jestem za normalnośćią i racjonalizacja życia.FSB gdy pałuje robi to w interesie hunty .Parlament uchwalił ustawy anty -dewiacyjne w interesie wszystkich ludzi,ochrony rodziny,dzieci.Władza poparła bo naprzyklad nie chce w Armii homosiów jak w USA.Wiesz homosie wśród szczurów są zagryzane.I to się nazywa regulacja natury.

  7. Andrzej pisze:

    Odnośnie „Gońca”Pan Marcin zawsze ma szanse w tym wolnym kraju zacząć wydawać pismo humorystyczne „Szpilki” czy „Figiel” bądź ” HU ! HA !”.A „Goniec referuje rzeczywistość a nie entuzjazm „Zielonej Wyspy” czy drugiej „Japonii”.W Polsce jest żyć ludziom coraz gorzej .A Silni Wiarą” nie chodzi w wiarę katolicką tylko Siłę i Wiarę we własne możliwości ludzkie,w Patriotyzm i w szerzenie i wpajanie wiary Polakom w możliwość odbudowy Ojczyzny.HOWK!

  8. Andrzej pisze:

    Do Zbyszka.I oto chodzi mordercom! Skończmy z tą smoleńską farsą””” To nie farsa panie Zbyszku tylko wiekowa narodowa tragedia i dramat.Dlatego mimo zwalczania prawdy o innej tragedii i mordzie ,zamiataniu pod dywan my POLACY nigdy nie zapomnieliśmy.I teraz możęmy wskazać prawdziwe oblicze komunizmu.Nie takiego jaki sobie wyobrażął „zachód”I dlatego cały świat poznal prawdę o KATYNIU !!.Zamordowanie Narutowicza pamietamy do dzisiaj.Tam Niewiadomskiego rostrzelano na stokach Cytadeli publicznie i poniósł karę.A my Polacy i tego mordu nie zapominamy.Więc zamordowanie 2 prezydentów ,oraz elity narodowej mamy zapomnieć ? TO KIM PAN JEST ?? Ruskim agentem wpływu?? CZy zdrajcą Radziwiłłem?KIM PAN JEST ???

  9. Andrzej pisze:

    Do Marka.Zamach.!Z Sumpozjum naukowego na Uniwerytecie im.K.Wyszyńskiego oczywiste prasa i TV nie podala żadnej informacji ponieważ Polacy w Polsce tą informację maja odciętą.To jest właśnie CENZURA! A pan Marek ma wiekszą wiedzę of polskich 100 naukowców i profesorów,wiekszą od prof.Bieniady ,wieksza od wielu ekspertów.Chylę czola przed tak wielkim umysłem.NIE ZAMIECIESZ ANI PAN ANI ZBYSZEK ANI TYSIĄĆ ZBYSZKÓW POD DYWAN MORDU SMOLEŃSKIEGO!KATYŃ CZEKAL 70 LAT SMOLEŃSK POCZEKA TE KILKA TEŻ !A jaki interes mial putin czy Komorowski??Poczytaj pan sobie boś Waść niedoinformowany.Dodam dla obrony Leszka mojego prawdziwego Prezydenta.Że był największym Prezydentem Polski od II wojny światowej.A dlaczego? Poczytaj mlody,poczytaj sobie o nim czego dokonal i jak 5 prezydentów za nim poszli pod kule do Druzji ,a Sarkozy na jego wezwanie pojechal do Moskwy zatrzymać Putina.!Poczytaj Waść.

  10. Marek pisze:

    @Andrzej
    oj tam, oj tam. Jest pan tak samo śmieszny jak pana „experci”. Kiedy był pan ostatnio w Polsce? Wyjdź pan wreszcie z tej japońskiej dżungli. A w czym ta wielkość Lecha się objawiała? To tacy jak pan próbują zakłamywać historię wymyślając i naginając fakty do swojej chorej wyobraźni. Jest pan śmieszny z tym „mordem” i ubliża pan ofiarom tej tragicznej KATASTROFY. WSTYD

  11. Marcin pisze:

    @Andrzej
    Jest pan za normalnoscią i racjonalnoscią? A czy przesladowanie homoseksualistów jest racjonalne i normalne? Jeszcze raz się pytam, skąd ta obsesja na punkcie zaledwie 1 lub 2 procent populacji? W psychoanalityce nazywają to overcompensation ( nad kompensacja? ). Podobno badania wzkazały, że mężczyźni najbardziej obsesyjnie atakujący homoseksualistów, robią to, by ukryć swoje skryte homoseksualne pociągi. Food for thought panie Andrzeju.

    Nie, Goniec nie referuje rzeczywistosci. Goniec referuje obsesyjne urojenia i paranoje autorów Gońca do podobnie irracjonalnych umysłów niedokształconych paranoików wsród tutejszej Poloni.

    No i jak sam pan napisał, Goniec i jego czytelnicy żyją Polską. Polska spędza im sen z powiek. Ludziom, którzy często od dekad żyją tutaj w Kanadzie. Jak racjonalne to jest panie Andrzeju?
    Zróbmy eksperyment. Niech pan pójdzie na pierwszą lepszą „polską” plazę i zapyta się tych starszych wiekiem ( generacji Solidarnosć ), kto obecnie sprawuje władzę w naszej Prowincji? Pytanie podchwytliwe, na które odpowiedzą tylko ci, których obchodzi tutejsza rzeczywistosć. Jestem pewien, że ci sami ludzie, którzy błędnie odpowiedzą, lub w ogóle nie odpowiedzą, będą wielce obeznani z najmniejszymi szczegółami pajac-cyrku w polskim sejmie! Proszę, niech pan przyjmie challenge. Podpowiem, że nikt nie sprawuje władzy, bo Parlament Ontario był prorogued przez McGuity do czasu wyborów nowego lidera ontaryjskiej partii Liberalnej. Chciałbym wiedzieć ilu czytelników Gońca i Głosu Polskiego o tym wie he,he…

  12. Andrzej pisze:

    Mnie nie obchodzą panie Marcinie sposoby kopulacji samców.Ja jestem zacieklym ich przeciwnikiem dlatego,że wchodzą ze swoimi zboczeniami do szkół,że adoptują dzieci,/nikt nie pisze ,że tylko mlodych chłopców/narzucaja siła wykorzystując prawo innym swoje przekonania.Indoktrynują spoleczeństwo wumuszając wiarę w kłamstwo.Że stosunek dwóch mężczyzn to jest normalność.Nioe nie jest.My chrześcjanie łacznie z Janem pPawlem II czujemy tylko litość nad tymi biednymi zakopleksionymi ludźmi.Są kliniki”odwykowe” w Amsterdamie istnieje taka Klinika.gdzie biegły psychijatra leczy 600 pacjentów rocznie.Zakladaja później normalne rodziny.Zauważ ,żę taka „rodzina” homosiów dłużej sie nie utrzymuje jak 5 lat!!To jest długi temat.A Ty nie musisz być zgryźliwy jak zwykle zresztą Własnie te 2 % pupulacji narzuca innym swoje zdanie nie akceptując ,że pozostali moga mieć zdanie odmienne.I do tej odmienności odbiera im sie prawo.Prawo swobodnej wypowiedzi opini i myśli.Zauważ ,żę tak jak żydzi ,homosie nie są zdolni do żadnej dyskusji o sobie.Zaraz doczepią Ci łatkę homofoba a żydzi antysemity.I nie sugeruj,żę sex odbytniczo jest normalnością.Jest zboczeniem seksualnym .Dla mnie mogą sobie oczy wydłubywać i kopulować w oczodoły.Ale nich sie z tym publicznie nie obnoszą.I z jajcami na paradzie na wierzchu.Dlaczego??Ano gdyby inny mężczyzna sie rozebrał zostałby aresztowany.Pedał nie ponosi konsekwencji łamania prawa.Czym jest lepszy odemnie??Że jest pederastą??To takie uświęcone musi być?? Nietykalne??

  13. Andrzej pisze:

    Ludzie o Mc Quinty wiedzą .Ale pan nie wiesz widzę kto sprawuje teraz władzę w Parlamencie Ontario.A szkoda.Tak latwo zarzucać innym ignorację gdy samemu sie nie wie podstawowych spraw.Bo Parlament nie jest bez wladzy.Nie ma tylko statusu projektowania ustaw,aż do powolania nowego gabinetu.

  14. Marek pisze:

    Be Kind
    Be Generous
    Be Helpful
    Be Forgiving
    Be Thankful
    Smile
    Be Cheerful
    Celebrate Your Blessings
    Do an Act Of Kindness for Someone Who Can Never Repay you
    Laughter always

    WESOŁYCH ŚWIĄT
    ZDROWIA, SPOKOJU I WIĘCEJ WIARY W LUDZI I PANIE I PANOWIE

  15. Marcin pisze:

    @Andrzej – Czasem oprócz Google trzeba także użyć głowy. Jesli Parlament został odłożony, znaczy że nie sprawuje władzy panie Andrzeju, bo rządzenie w normalnej demokracji to nic innego jak ustanawianie praw i regulacji. W Kanadzie Premierzy Prowincji nie sprawują władzy wykonawczej nocnymi telefonami do podwładnych urzędów i do sędziów. Gdyby nawet tak było, McGuinty po abdykacji urzędu jest tymczasowo ledwie figurantem i oprócz respektu podwładnych urzędników, stracił także ich posłuch. To nie powinno być trudne do wydumania zważając na naturę ludzką, która w zamian za dupolizanie oczekuje przyszłych przywilejów i wzrostu swoich karier. Dziurawy okręt dryfuje, kapitan już siedzi w tratwie, a reszta zdezorientowanych szczurów czeka na pilota. W praktyce to oznacza bezkrólewie panie Andrzeju.
    Dlatego własnie powiedziałem, że moje pytanie jest podchwytliwe. Odpowiedź dużo mówi o stanie swiadomosci i zrozumienia realnosci politycznej w tym kraju.

  16. Marcin pisze:

    @Andrzej
    Re: „kopulacja samców”.
    Panie Andrzeju, na człowieka, którego nie obchodzi kopulacja samców, pan poswięca dużo energi na pisanie o tym.
    Pisze pan z pozycji człowieka obleganego, to musi być straszne uczucie. Niby żyję w tym samym kraju i w tym samym miescie a jakże inne odnoszę wrażenie. Nikt mnie nie zmusza do bycia „homosiem”, nikt nie przynosi promocyjnych pamfletów do domu, ani nawet nie rozdaje na ulicy. Pod tym względem uważam, że osrodki religijne są bardziej irytujące. Mam syna w wieku podstawowym w szkole i jestem bardzo zaangażowany w jego naukę, a jak do tej pory nie widziałem żadnej promocji homoseksualnego lifestyle. Kiedys z pewnoscią będzie o tym mowa, ale informacja nie jest promocją panie Andrzeju. Zresztą chłopak bez skłonnosci homoseksualnych nie zmieni nagle zdania, bo mu ktos powiedział, że tak fajniej ha,ha,ha….
    Nie chcę się czepiać pana personalnie, ale być może ktos inny z pańskimi „zaciekłymi” poglądami także czyta te nasze wypociny, więc czepię się poglądów. Wiem, że poglądy się zmieniają, więc niech pan nie bierze tego osobiscie: Z pańskiego komentarza wynikają trzy podstawowe rzeczy – Że nie lubi pan „homosiów”, Żydów i że jest pan chrzescijaninem. Czy nie widzi pan w tym jakiegos braku logiki i konsekwentnego myslenia? Chrzescijaństwo wyszło od Żydów. Pierwszymi Chrzescijaninami byli Żydzi. Sam chrzescijański mesjarz, jego matka i ojciec też byli Żydami. Chrzescijaństwo jest de facto odrębną sektą żydowską. Wasz żydowski mesjarz według legend głosił miłosć do bliźniego. Miłosć i pokorę i jeszcze takie tam. Z tego co mnie opowiadano niegdys w kosciele, nie wyodrębniał kogo kochać, kogo nie, prawda?
    Czy to jest normalne? Jeżeli używamy tego słowa według jego definicji, to nie, bo normą jest powszechnosc. Gdyby homoseksualizm był powszechny, gatunek ludzki dawno by wymarł. Jednak homoseksualizm zawsze był obecny w dziejach ludzkosci i nigdzie tak powszechnie jak w tradycji blisko wschodniej. Być może to wpłynęło na stanowcze jego potępienie przez ówczesnych pismaków bibilijnych. Kategoryczne i zaciekłe zdanie zawsze wynika z lęku. Lękamy się nieznanego. Już nieraz powtarzałem, że czas najwyższy wyjsć z getta i zapoznać się z innymi ludźmi. Nabrałby pan i panu podobni nieco pozytywniejszy outlook na ludzi i na otoczenie.

  17. Marcin pisze:

    Życzę wszystkim spokojnych i bezpiecznych Świąt.

  18. Marek pisze:

    Gdy pracowałem w Princes Margaret Hospital pracowalo tam w obsłudze sporo, jak ich pan Andrzej nazywa „homosiów”. Miałem wśród nich kilku kolegów. Żaden nigdy nie próbował mnie zaczepiać, namawiać , czy argumentować na temat homoseksualizmu. Nie było nawet o tym mowy i to nie z przymusu, wstydu czy homofobii ale chyba dlatego ża była to rzecz nieistotna w naszej znajomości. To tacy sami ludzie jak my, często lepsi i łagodniejsi. Troche tolerancji. Panie Marcine , zgadzam sie z tym co pan pisze. I jeszcze raz się potwierdza że ci tzw. „prawdziwi Polacy i Katolicy” to najczęściej źli, agresywni, nietolerancyjni ludkowie, którzy dawno zapomnieli co ich nauczano na religii.

  19. Andrzej pisze:

    Do Marka.Nie znasz Bibli człowieku.Jest tam napisane jak byk 18 razy!!! Nawet sie Jezus wypowiadał.Mężczytźni uprawiający stosunki są wstrętne Panu i są potępieni.Słowa Jana Pawła II: Jesteśmy chrześcjanami kościola katolickiego.I możemy odczuwać tylko litość i miłosierdzie do ludzi,którzy bładzą.Kościół poleca oświecać i pomagać.Ja też tym biednym ludziom staram się pomagać dając adres do Klinik, prowadzących kuracje hormonalną i psychologiczną.Jest to zboczenie od natury czlowieka i nie należy tej dewiacji traktować jako rzecz normalną,narzucać innym swoje sposoby na „walenie”i propagować kopulowanie.Sex winien pozostać stroną imtywną czlowieka.Gdy się go upublicznia przestaje być pociagający,Dlatego zamiast prawdziwej miłośći ludzie szukaja doznań w coraz bardziej perfidne sposoby i praktyki.Walenie sie batem ,skuwanie partnera,szczanie na niego czy walenie kupy na brzuch; jest po prostu dewiacją seksualną i napewno nie przynosi pożytku naszej cywilizacji w postaci chociażby utrzymania gatunku.Mamy już efekty: spadek i zanikanie białej pupulacji na korzyść rodzin innych wyznań i ideologi.Za dwadzieścia lat pana Marka naprzyklad wsadzą do dużej klatki na kolach i będą obwozić po osadach i miasteczkach gdzie tybylcy będą mogli za niewielka opłatą obejrzeć dziwadło :BIALEGO CZLOWIEKA.!

  20. Andrzej pisze:

    Do Marcina.! Nie ma w szkole?? Puknij pan w klawisze na Googlu”; ustawa Bill 113 wydana w Ontario okolo 6 miesięcy temu.Pan w tej ustawie jest z obligowany i zobowiazany prawnie akceptować edukację syna już od 4 klasy i stopniowo coraz dalej.Gdy zabierzesz dziecko z takiej”szkoły” wsadzą Cie mocium panie do mamra.!Dziecko przymusowo będzie indoktrynowane o zboczeniach i sposobach na walenie,o braniu do buzi i tak jest w tej ustawie napisane.!!!Więc nie pieprz pan dydrdymal i nie broń zboczeńców w Board of Education?” O.K. !!A konandor Kuczyński za co wyleciał z Komisji Kultury?Bo sprzeciwił się rozsyłaniu ulotek po szkolach grup sadomacho….Ja pieprzę.Jestem już w starszym wieku i mnie te zjawiska nie dotyczą.Walczę o przyszlość dzieci,o przyszlość naszej cywilizacji.Poczytaj Waść: Ostatni numer „Gońca” strona nr.8 „DEMONY CYWILIZACJI”I będzie to wstęp do dfalszego ciągu artykyłow.

  21. Marek pisze:

    @Andrzej
    Ależ pan jest głupi. A do tego pervert. Sprawia panu najwyraźniej przyjemność wymienianie wszystkich szczegółów seksualnego perwersyjnego życia. Coraz bardziej mi wygląda na to, że to pan „siedzi w szafie” i dla niepoznaki gromi pedałów. Ale niech się pan nie martwi, będziemy z panem rozmawiać nawet jak już pan z tej szafy wyjdzie. Tylko ukrytym zboczeńcom to przeszkadza. Jeśli chodzi o dzieci, to rodzice mają znacznie u nich większy autorytet niż nauczyciele i zawsze mają możliwość skorygować cokolwiek durna władza będzie im próbowała wcisnąć. Tak więc panie Andrzeju, na Nowy Rok szczerze życzę wyjścia z szafy i odkrycia swoich upodobań. Na pewno przyniesie to panu wiele spokoju. Mam tylko nadzieję że nie wybierze się pan od razu na paradę homosiów, bo to jest obleśne.

  22. Andrzej pisze:

    Nic sie kochasiu nie zmieniłeś.!ylko innym dogryść i dokuczyć.Taka zwykla z Polski szuja.Pomiot tuskowy.Ja cytuję fakty a Ty nie możęsz znaleść argumentów.To ubliżyć drugiemu,rzucić kalumię .Nasienie Niesiolowskiego.Zapomnialeś ,że na tym forum bieże udzial ,bądź czyta wielu ludzi..Lepiej spadaj na Internę tam znajdziesz wielu tobie podobnych respondentów. Głupich zindoktrynowanych gniotów.Po prostu kompromitujsz się prawie z kazdym wpisem.Twój poziom nie odbiega od gryzipiórków w wyborczej.I zwracał Ci na to wielokrotnie Marcin i inni.Nie masz poziomu,żeby dyskutować na tym forum.Po prostu brak Ci wiedzy ,a co najgorsze gdy nie rozumiesz co inni piszą sięgasz po insynuacje .Którym rzutem Cię tu przysłali? Tym z lat 80? I zapewne otworzyles buissnes paczkowy?Wymieniłem specjalnie szczegóły zboczeń,żeby potrząsnąć „obrońcami” nowej ery i dewiacji spoleczeństw.Bo spoleczeństwo,ktore akceptuje ze strachu taki stan rzeczy jest spoleczeństwem bez kręgosłupa.Gromadką zidiocialych przekaziorami półgłówków.Jak to określił Sołżęnicyn” Zniewolonym umysłem.”

  23. Marek pisze:

    No proszę, znowu się potwierdziło, że jak ktoś nie ma argumentów to zaczyna kląć i wymyślać. Mówiłem wyjdź pan z szfy, będzie mniej frustracji. I nie pamiętam żebyśmy byli na ty, ale cóż na chamstwo nie ma rady.

  24. Marek pisze:

    Aha, i dzięki za niezamierzony komplement. Sto razy wolę poziom”gryzipórków z „Wyborczej” niż manipulacyjny, głupi komunistyczny styl tych Gazety Polskiej czy Nowego Dziennika. A jak potrafią manipulowac widac po panu

  25. Marcin pisze:

    OK, panowie upuscili z wentyla, teraz buzi, buzi i po kielichu na zgodę, jak prawdziwi mężczyźni proszę.

    Panie Andrzeju, proszę zastanowić się nad niektórymi rzeczami, które pan z taką pewnoscią i z brakiem jakichkolwiek wątpliwosci wypowiada. Ktos kiedys powiedział, że tylko głupcy nie mają wątpliwosci. To nie jest oczernianie pana, tylko przyjacielskie ostrzeżenie przed robieniem tego błędu. Pańskie wypowiedzi na temat homoseksualizmu są podszyte silnymi emocjami, a emocje nigdy nie są dobrym przewodnikiem przez życie. Rozumiem, że trudno od nich uciec, że tylko psychopaci nie są emocjonalni, ale my ludzie ( w miarę ) normalni, jestesmy w stanie przydusić emocje i mysleć racjonalnie. Tylko nad tym trzeba chcieć popracować. Mózg jest bardzo plastycznym organem panie Andrzeju. Nie przybywa nam neuronów, to prawda, ale metodami terapi kognitywnej, nawet stosowanej samemu na sobie, jestesmy w stanie tworzyć nowe synapsy między nimi. A im więcej synaps tym większa zdolnosć integracyjna umysłu. Naprawdę polecam.

    Jak kolega do kolegi: Pański stosunek do tych spraw dla osoby postronnej, która nie stawia na żadnego konia w tej grze, wydaje się nieracjonalnie histeryczny i ekstremalny. Dlatego wczesniejsza moja, a potem pana Marka uwaga, że może jednak pan w tej grze jakiegos konia ma ( no pun intended ).

    Nikt tutaj nie spiera się z panem czy to jest rzecz normalna czy nie normalna. Z obserwacji natury wynika, że nie normalna, ale wynika też, że w naturze występująca, czyli nie jest nie-naturalna. Zachowania homoseksualne zostały już zaobserwowane w swiecie innych niż my zwierząt, i choć nie są to zachowania powszechne ( gdyby były, stary truizm mówi, że ssaki by wyginęły ), jednak są. Nie powie pan chyba, że zwierzęta napatrzyły się na gejowskie parady i są pod wpływem jakiejs dziwnej promocji tego lifestyle?
    Parady są trochę niefortunne, ponieważ w istocie uczestnicy nie zachowują się na nich poważnie, ale sam pomysł takiej parady nie uważam za niesłuszny. Żeby to zrozumieć trzeba sięgnąć po własne pokłady empatii, nie tej chrzescijańskiej na pokaz, tylko tej prawdziwej, ludzkiej. Empatia nakazuje zrozumieć, że Parada Dumy czy Równosci jest ukoronowaniem długoletnich trudnosci i zmagań homoseksualistów z niedgys powszechnym psychicznym i fizycznym poniżaniem, dyskryminacją w szkołach i w miejscu pracy i zmaganiem z tożsamoscią. Ilu dojrzewających nastolatków popełniło przez to samobójstwo, ilu wpadło w nałogi, ilu zostało odrzuconych przez rodziny i srodowisko? Parada jest w tym kontekscie bardzo symboliczna.
    Sam homoseksualizm nie da się wytłumaczyć prostymi przyczynami, tak jak zresztą większosć zjawisk czy zachowań. Najnowsze osiągnięcia nauki pokazują, że mózg homoseksualisty znacznie różni się od heteroseksualnego asymetrią półkul i iloscią połączeń z Amygdalą ( która odpowiada za rozwój emocjonalny ). Mózg homoseksualisty jest bardziej podobny do mózgu heteroseksualnej kobiety i odwrotnie, mózg lesbijki jest podobny do heteroseksualnego mężczyzny. Inne badania sugerują, że za homoseksualizm nie jest odpowiedzialny tylko jeden faktor, jak kod genetyczny, lub srodowisko tylko, że obydwa mają wpływ. Tutaj muszę zaznaczyć, że srodowisko oznacza aspekt rozwojowy w łonie matki. A więc może istnieć faktor zewnętrzny, który odziaływuje na rozwijający się mózg niemowlaka. Jaki to faktor, na razie nie wiadomo. Świat nauki neurologii nie wpadł jeszcze na pomysł zapytać się człowieka, który wie już wszystko, czyli pana Andrzeja z Kanady.

    Napisał pan o „narzucaniu” odbytniczego kopulowania w domysle przez tych „zboczeńców” z Board of Ed. Na tak nieracjonalne stwierdzenie trudno jest odpowiedzieć racjonalnie, ale jeszcze raz spróbuję. Jak już pisałem wczesniej, mam syna w tutejszej podstawówce i bynajmniej nie zajmuję się jego rozwojem tylko dorywczo i powierzchownie. Mam kontakt ze szkołą i z nauczycielami, wiem czego się uczą, codziennie odrabiamy lekcje i wiem gdzie jezdzi na wycieczki, sam czasem z nim jadąc w formie chaperona. Jeszcze nigdzie jak do tej pory nie było rozmowy o seksualnosci, tym bardziej o „podawaniu członka do buzi” jak pan to wczesniej napisał.
    Pańskie zdanie wynika z niewiedzy no i przedewszystkim z totalnej niechęci wobec jakiejkolwiek instytucji. Tak panie Andrzeju nie jest. Zboczeńcy zdarzają się wszędzie ( a szczególnie obficie w Kosciele Katolickim ), być może na Board of ED jakis jest też, ale trzeba nie mieć w ogóle wiary w ludzi, żeby uważać, że wszyscy są zboczeńcami, złoczyńcami, złodziejami i jedynym ich celem jest indoktrynować nasze dzieci – oczywiscie indoktrynować negatywnie, a jakby inaczej?

    Kazał mnie pan zagooglować ustawę 113. No i zagooglowałem. Całą przeczytałem, mało tego, przeczytałem od razu kilka innych ( tak z rozpędu ) dotyczących ostatnich zmian w szołach i jedną najpewniejszą pewnosć jaką z tego czytania wyniosłem to ta, że pan nie przeczytał ani jednej !!!
    Ustawa 113 jest dodatkiem do ustawy z 1995 roku i w całosci traktuje o arbitrażu kontraktowym z nauczycielami. OK, mógł się pan pomylić z numerami ustaw, chociaż dla dziennikarza, a podejrzewam, że nim pan jest z wypowiedzi i z fanatycznej obrony Gońca jaką mi pan wczesniej zaprezentował, to jest nieprofesjonalizm najwyższego poziomu. Jednak sprawdziłem inne ustawy ostatniego roku dotyczące edukacji naszych pociech. Widzi pan, kiedy ktos oferuje mi rzecz z góry nieracjonalną do skonsumowania, mój nabyty skeptycyzmnie pozwala mnie przejsć obok tego obojętnie. Niech sobie ludzie mówią, niech piszą w Gońcu, czy w innych gazetach. Ja ufam tylko sobie. Taka już głupia, antyspołeczna moja natura.
    Obiecuję, że o „wkładaniu członka do buzi”, czy o karze więziennej za zabranie dziecka z zajęć o tym, szukałem z lupą przy oku i nic takiego nie znalazłem, zresztą z góry wiedząc, że nie znajdę.
    Zapewne miał pan na mysli Bill 13 nie 113. Bill 13 nazywa się „Accepting Schools” i jest actem próbującym poradzić sobie z powszechnym w szkołach dręczeniem uc zniów przez innych uczniów. Powstał na tle dwóch dramatycznych samobójstw popełnionych przez dręczonych uczniów tutaj i kilku samobójstw w USA. Bill 13 jest Actem pozytywnym, jedyną wadę jaką mogę mu zarzucić jest ta, że nie posuwa się dalej. No ale na Liberałów to i tak cos.
    Cały bill traktuje o karach, powiadamianiu rodziców, procedurach itp, czyli czyste sprawy techniczne. Jeden z paragrafów – 303.1 – traktuje o prewencji w ramach której Boards są zobligowane stworzyć warunki dla powstawania organizacji i promocji anty rasizmu, rozumienia ludzi z disabilities, równosci płci, no i to czego niektórzy się czepili: gender identity i gay-straight aliance. Z tego ostatniego podparagrafu wynikły nieporozumienia i rosnące, coraz to bardziej sensacyjne plotki, których finałem, że tak powiem jest pan Andrzej dumający o członkach w buzi i więzieniu dla rodziców na to sie nie godzących!

    Natomiast najbardziej bulwersujące dla mnie były pańskie akrobacje myslowe łączące skutko-przyczynowo homoseksualizm, dewiacjie seksualne typu pejcz-kajdany, z „wyginięciem” białej rasy.

    Tytuł polecanego przez pana artykułu w gońcu mówi wszystko to co chcę wiedzieć o tym artykule bez czytania. „Demony Cywilizacji”. Następna doza dołów a la Goniec. Dziękuję, ale nie skorzystam.

  26. Marek pisze:

    @Marcin
    Bardzo mi sie ten wywód podoba. Logiczny i bez emocji. Nie zgadzam sie tylko z jednym:” Parady są trochę niefortunne, ponieważ w istocie uczestnicy nie zachowują się na nich poważnie”. To zbyt delikatnie powiedziane. O ile nie miałbym nic przeciw takiej demonstracji i jej założeniach to branie w niej udziału facetów ze sztucznymi i prawdziwymi penisami na wierzchu i w wyuzdanych kostiumach przekracza nie tylko pojęcie estetyki, dobrego smaku i przyzwoitości ale jest wręcz obrzydliwe.Nie chodzę na takie „parady”, ale nie da sie uniknąć by nie zobaczyć tego żałosnego widowiska w wiadomościach. Gratuluję merowi Fordowi że na tę paradę nie poszedł, a geje robią sobie w ten sposób tylko przeciwników zamaias akceptacji. A podobno tacy są mądrzy…

  27. Marcin pisze:

    Tak panie Marku, zgadzam się na temat tej parady. Słowo, którego użyłem – „niefortunne” – to był understatement. Technika, która bardzo podoba mnie się u niektórych angielskich autorów i w związku z tym postanowiłem zacząć jej używać.

  28. Marek pisze:

    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU DLA WSZYSTKICH :>

  29. Andrzej pisze:

    Do Marcina.Pojedź pan do Erytreyi,Saudi czy Emiratów lub Libii,Sudanu,Nigerii i tam im wyłóż liberalny stosunek do zboczeńców wszelkich maści.Zostaniesz pan skrócony o głowę jak nie ukamieniowany.U nas jest tego za wiele.Kiedy przejmują jakąś władzę reszta topi sie w deficycie finansowym i potomni muszą nadrabiać straty i efekt rozrzutności lewaków.Pamiętam rządy saksofonisty,Hallowej,Teraz Mc Quintego.Parady kosztuja bardzo wiele.A bezdomnych na ulicach przebywa.Szeltery pękają w szwach.To jest zło i to widzi Harper,Ford i ograniczaja jak tylko mogą nieróbstwo i tą rozrzutność.Ford zwolnił 1800 urzędasów i miasto sie nie rozwaliło.Rozsadził skorumpowaną Hausing Corporation i instytucja ta zaczęła funkcjonować normalnie.Sam pan mówileś ,żę masz dosyć patrzeć na te rączki pianistów nigdy nie pracujących fizycznie.Ja też.Jest to duży czyrak na dupie cywilizacji i należy go skalpelem usunąć.Ci pseudoartyści z Centrum Toronto o różowych czy niebieskich włoskach z kolczykami jak Papuasi z Borneo,w porwanych jeansach,w niechlujnych ubraniach ,powykrzywianych butach ,żyj ą z grantów rządowych i z zasiłków całe życie swoje „artystyczne”Generalnie nic po sobie wartościowego nie zostawiają.Tylko smród i brud po kątach.Byłęś pan w takich mieszkaniachHe he he „Studiach”? Ja byłem jako serviceman .Naogladalem sie tego messu.Chcesz zobaczyć ich „prace i dorobek”? Idź do galwerii Ontario.Przecież śmiech i rechot czlowieka bierze.Albo chcemy żyć w normalnie racjonalnie rządzącym kraju albo w anarchii z obrazem „Ucieczki z Los Angeles,lub N.Y.”/Gdzie panowalo zdziczenie,anarchia,okrucieństwo i despotyzm.Bo jest to bunt młodych,rozwydrzonych ktorzy po malu chcą obalić istniejący od tysięcy lat porządek cywilizacyjny.Po prostu lubia żyć na etapie bumów.Dla nich jest to cool.

  30. Andrzej pisze:

    Do Marcina..Jest taka organizacja kanadyjska Parents Association lub father association popytaj się pan o ten Bill nr B13 ,ktory jest kontynuacja,rozwinieciem bill 115 o antybullingu.Ja widziale już w 4 klasie rysunki i budowy penisów i vaginy z opisem dla chyba biologów .A przecież najważniejszym organem czlowieka jest serce,później móżg ,później płuca,krwiobieg,neurosystem ,system trawienny.A dzieci maja na pierwszym planie kutasy i cipki.Przecież gdy się te przyrostki wytnie można żyć bez nich.Bez serca nie można.Ale bez mózgu jak widać egzystencja autorów tej edukacji jest możliwa,Pana syn panie Marcinie ze szkoły w 4 klasie wyniesie wiedzę o genitaliach ale o funkcjach innych organów nie będzie wiedział.Chyba,że pan uzupełni jego wiedzę.W co nie wątpię.I co znowu mi zaprzeczycie? To zróbcie sondę z wiedzy pod szkołą.

  31. Marek pisze:

    @Andrzej
    Trzy rzeczy mi się wyjaśniły, jeśli chodzi o pana.
    1. Jest pan zwolennikiem prymitywu i zacofania. Zauroczony brutalnymi morderstwami z ucinaniem głów włącznie. Proponuję pojechać do Afryki i samemu ucinac.
    2. Uważa pan, że pracuje się tylko wtedy gdy uzywa się młota, sierpa czy traktora. Gdyby poszło po pana myśli to na całym świecie mieszkalibyśmy w betonowych szarych blokach z wielkiej płyty i chodzili w drelichowych kombinezonach.
    3. Najwyraźniej ma pan problemy z seksem. Polecam Viagrę i spotkanie z kobietą. Tylko niech jej pan nie mówi o swoim światopoglądzie bo ucieknie.
    Drogi panie, każdy facet który zaczyna mówić o wyższości serca nad seksem do drugiego faceta, potrzebuje albo Viagrę albo wyjście z szafy.

    A teraz parę invektyw i wulgaryzmów od pana poproszę

  32. Marek pisze:

    @Andrzej
    Trzy rzeczy mi się wyjaśniły, jeśli chodzi o pana.
    1. Jest pan zwolennikiem prymitywu i zacofania. Zauroczony brutalnymi morderstwami z ucinaniem głów włącznie. Proponuję pojechać do Afryki i samemu ucinac.
    2. Uważa pan, że pracuje się tylko wtedy gdy uzywa się młota, sierpa czy traktora. Gdyby poszło po pana myśli to na całym świecie mieszkalibyśmy w betonowych szarych blokach z wielkiej płyty i chodzili w drelichowych kombinezonach.
    3. Najwyraźniej ma pan problemy z seksem. Polecam Viagrę i spotkanie z kobietą. Tylko niech jej pan nie mówi o swoim światopoglądzie bo ucieknie.
    Drogi panie, każdy facet który zaczyna mówić o wyższości serca nad seksem do drugiego faceta, potrzebuje albo Viagrę albo wyjście z szafy.

    A teraz parę invektyw i wulgaryzmów od pana poproszę

  33. Marcin pisze:

    Panie Andrzeju, dziękuję za zaproszenie do Erytrei, Arabii czy Sudanu i Nigeri. Ale po co mam lecieć tak daleko, kiedy ludzi o podobnej mentalnosci można spotkać tutaj na miejscu. Nie chcę być skrócony o głowę, bo muszę przyznać, że sie już do mojej zdążyłem przyzwyczaić.
    Nie zaprzeczam, że mój ateistyczny, libertariański łeb pewnie by się tam przeturlał po podłodze, ale słody dodaje mi mysl, że pański twardy łeb chrzescijański leżałby tuż koło mojego.
    Dlatego ogromnie się cieszę, że mieszkam w kraju demokracji liberalnej ( nie mieszać z Partią Liberalną proszę! ), a nie w Erytrei czy w Rosji. Że zapytany o zdanie, mogę odpowiedzieć szczerze i bez wachań.
    Czepia się pan kosztu tych parad, ale miasto płaciło bardzo mało. Większosć była sponsorowana przez prywatne koncerny i banki. To co szło na te parady nie ma żadnego znaczenia w ogólnej rachunkowosci miasta.
    Też nie jestem za sponsorowaniem artystów, ale nie dlatego, że maja kolorowe włosy i kolczyki w nosie. To akurat nie robi dla mnie różnicy. A do Gallery of Ontario mógłby się pan wybrać, bo opowiadasz pan bzdury.
    Tak samo jak pan Marek, wywnioskowałem, że pan odczuwa jakąs satysfakcję z faktu, że w wymienionych krajach nie można głosić tolerancji dla „zboczeńców”, a homoseksualista często kończy na szafocie. Mówi pan, że homoseksualizm to zło, a ze złem trzeba walczyć.
    Ja uważam, że złem jest pietnowanie ludzi i odbieranie im godnosci. I teraz kto z nas ma rację? Bo pańska opinia prowadzi do niepokoju i cierpienia, a moja do wspólnego, spokojnego współżycia.
    Pańskie „usuwanie skalpelami” w ogóle mnie nie odpowiada,
    na szczęscie pańska mentalnosć jest w mniejszosci i jest już tylko pozostałoscią z innej ery. Większosć ludzi wzrusza jedynie ramionami jak cos takiego słyszy.

    Tę chęć walki może lepiej skierować na inne tory? Myslę, że alkoholizm jest o wiele bardziej destruktywną siłą w społeczeństwie, niż marginalny homoseksualizm. Alkoholizm rozbija rodziny, kaleczy dzieci, powoduje utratę majątków i dorobków życia. Konsekwencją jest częsta agresja i przemoc, która sama w sobie często źle sie kończy. Pijani mordują całe rodziny na publicznych highwayach. To nie jest zjawisko marginalne. Czemu z tym pan nie „walczy”?. Jest pan związany z Gońcem ( to już chyba wszyscy wiedzą ), czemu Goniec swego czasu wydrukował artykuł poradniczy dla złapanych na jeździe po kielichu?! Czy pan jest zwolennikiem takich porad? Jak uciec od karnej ręki kiedy łamie się prawo i naraża moją rodzinę na nieszczęscie? Czy taki artykuł nie jest bardziej destruktywny niż parada „homosiów”?
    Pan wywołał w sobie uczucie zagrożenia i oblężenia, po czym wyjscie znajduje w konfrontacji i w „usuwaniu skalpelami”, lub w marzeniach o Nigerii.
    Ja i większosć normalnych ludzi z drugiej strony wolą być konstruktywni i budować stosunki z innymi, zamiast niszczyć. Ten kraj jest taki wspaniały dlatego, że po wielu latach destrukcji nastała era konstruktywnego działania. Pan widać do tej ery nie pasujesz.

  34. Marcin pisze:

    @ Andrzej
    Już tłumaczyłem, że Bill 13 traktuje o przemocy w szkołach. Tłumaczyłem, że Bill 13 nie traktuje o programie nauczania w szkołach ontaryjskich. Programy są ustanawiane przez poszczególne Boards of Education. Torontońska Board odpowiada za Toronto. Peel Board za Mississaugę i za Brampton itd, itd. Nauki na tematy rozrodcze są więc pod kwestią TDSB w Toronto i na ich portalu można znaleźć i przeczytać co w danej klasie będzie się uczyć. Przeglądałem to i nie widziałem nic nie normalnego.
    Bill 13 ma paragraf, który tez już podawałem, traktujący o zakładaniu klubów integracyjnych w szkołach. To jest paragraf do którego czepiły się różnego rodzaju chrzescijańskie parents groups, robiąc tym samym złą reklamę chrzescijaństwu jako takiemu. Tak własnie jest jak rodzice sami nie przeczytają, tylko polegają na fear mongering takich ludzi jak reverend MCvetty ( kanadyjski ojciec Natanek ) przy którym ojciec Rydzyk wygląda jak przedstawiciel Oswiecenia. Większosć rodziców, których spotykam są bardzo tolerancyjni względem innych, ale są podpuszczani przez różnego rodzaju zatruwaczy i shit disturbers. Bez zatruwaczy i shit disturbers wszystkim nam żyłoby sie razem całkiem fajnie.
    Panie Andrzeju, nie wiem skąd ten purytanizm u pana. Z jednej strony lubuje się pan w wymienianiu różnych technik seksualnych, z drugiej zabroniłby pan naszym pociechom dowiedzieć sie czegokolwiek o ich narządach i o seksie. Panie Andrzeju, gdzie pan był jak pańskie dzieci uczyły się o budowie penisa i waginy oraz o plemnikach, jajkach i macicy w czwartej klasie podstawówki w PRL-u!?! Czy wtedy też pan tak z tym „walczył”? Czy protestował pan przed szkołą, kiedy wychowawczyni czytała czwartoklasistom minuta po minucie co się dzieje popdczas stosunku i co w tym czasie przeżywają małżonkowie?! Bo to był program czwartej klasy, przynajmniej w szkole do której ja uczęszczałem. I jakos nie przeżyłem traumy ani nie poleciałem zapładniać koleżanek. Co jest złego w tym, że czwartoklasisci poznają budowę anatomiczną swoich narządów? Co jest złego w tym, że w starszych klasach dowiedzą się jak dbac o higienę, jak ustrzec sie przed STD’s i przed niechcianą ciążą?! Panie Andrzeju, wiedza daje wolnosć. Im więcej wiedzy tym człowiek ma więcej władzy do podejmowania prawidłowych decyzji. Odbieranie wiedzy lub zatruwanie jej pseudonaukowymi bzdurami jest sabotażem. Pan już się nie zmieni. Ale daj pan spokój innym. Jedź pan na ryby…

  35. Andrzej pisze:

    Do Marcina zyjesz pan w zaprogramowanym i nierealnym świecie.Jest w nim preferencja kolorowych tymn bardziej ludzi z Indii i z Pakistanu.Idź pan do jakiegokolwiek pomniejszego urzędu miejskiego załatwić jakąś sprawę.Sprubój sie pan dodzwonić .Przy pelnej automatyce pełna spychotechnika.Wczoraj 1/2 dnia próbowalenm sie połaczyć z 416 392 6700 i opóźnić wizytę z powodu mojej choroby.Spróbuj zatelefonować do Hausing Corporation i porozmawiać nie z maszyna tylko z czlowiekiem.Nie otrzymasz pracy w rządowej instytucji boś biały.O tym już pisano w Toronto „SUN”ludzie coraz mniej sie boja o tych świetych krowach mówić.5% społeczności torontońskiej robi 80 % zjawisk kryminalnych.O tym też pisano w prasie angielskojęzycznej.Mamy dość rządów lewaków ktorzy rozpieprzyli Kanadę z Trudou na czele.Alkoholizm jest zjawiskiem MARGINALNYM O OŚWIECONY PANIE !Jest około 03 % pupulacji uzależnionych.Gorzej jest z narkomanią z którą się nie walczy tylko leczy.ALE LEWACY NIE POZWALAJĄ SIŁA LECZYĆ UZALEŻNIONYCH BO KAŻDY CZŁOWIEK JEST WOLNY !!Policja twierdzi,że przeciętny ćpun dorzywa 30 roku życia maksimum.Liberałowie zlikwidowali 3 obozy przystosowania życiowego dla trudnej młodzieży bo to jest wielce niedemokratyczne !!Trzecim potężnym uzależnieniem jest gambling.Tu są autentyczne tragedie ludzkie.Jest to choroba,niedawno stwierdzono,Te tematy pozostawiam pozostałym respondentom.I panu.Ja odchodzę na zasłużoną EMERYTURĘ .I jak w tym wierszu Tuwima……………….O.K.

  36. Andrzej pisze:

    Na zakończenie o „Gońcu”Podważacie już grupowo zasadność istnienia tego tygodnika.To jest zgodne z programem tuskowej ośmiornicy o czym pisala i Barbara Rode i wielu innych.Rozwalać,dyskredytować ,krytykować niezależne wydawnictwa polonijne obnażajace dylentantyzm obecnego rzadu w PRL-u,drukujace zakazane artykuły czy felietony.Bo wzniecaja niepokój ,sieja zamieszanie.? Tak tak o wiele wygodniej czyta sie wymiodzona gazetę red,Bonikowskiej czy przedruki w monitorze lub tygodniku.Dołaczyłeś pan do Salonu i salon Ci za to będzie wdzięczny.Niestety ale wyłaczyłeś się pan z patriotycznej części inteligencji polonijnej.Tak ugładzona prasa to też „Toronto Star” czy „SUN” Wiem,wiem,że my stare dinozaury wymieramy.A panowie jeszcze solidnego kopa od życia nie dostali.Już niedługo to nadejdzie.Żegnam i życzę ciekawego Nowego Roku….A będzie zajmujący zapewniam panów……!

  37. Marcin pisze:

    Ha,ha,ha,ha…ale się usmiałem. Tak, to ja żyję w nierealnym swiecie. Bo przecież każdy kto nie jest zdołowany, sparanoinowany i oblężony, nie jest realistą!. Teraz widzi pan jak bardzo ja nie pasuję do tego Waszego / Gońcowego swiata. U was nie docenia się umiarkowania. Umiarkowany taki sam wróg jak reszta.
    Widzę, że lista pańskich wrogów ciągle się wydłuża. Najpierw byli Żydzi, homoseksualisci, oczywiscie tuskowa agentura w Kanadzie. Teraz dołączyli murzyni, hindusi. No kto tam jeszcze panie Andrzeju. Ah, zapomniałem o liberałach.
    I każdy jest „lewakiem” kto nie dzieli pańskiego zdania. Szasta pan tym słowem. Nie wie pan co ono znaczy. Powołujesz się pan stale na Chrzescijanizm, a przecież to Chrystus był pierwszym socjalistą vel „lewakiem”. Jak na człowieka, który tak dużo wie na temat Housing Corporation jest pan niezwykle wrogo do lewactwa nastawiony. Lewactwo dobre kiedy rozdaje, prawda?
    „Podwazacie już grupowo zasadnosć istnienia tego tygodnika” – ?!! Grupowo?! Krytykuję znaczy należę do jakies grupy? Rzeczywiscie, przyznaję się, że dostaje co tygodniowe wytyczne od samego Tuska. On szczególnie uwziął się na Gońca i powierzył mnie zadanie WALKI. Wstąpiłem także do Masonów panie Andrzeju. Oni nakazują mi walkę z kosciołem. Poza tym wszedł we mnie diabeł, dla niektórych ufoludek. Ufoludki wchodzą w ludzi i ja jestem jednym z nich. Rockefelerowie też wysyłają mi wytyczne, tyle że telepatycznie. Ostatnio nakazali mi walczyć z „prawdą” o 9-11. Bo przecież wszyscy swiatli wiedzą, że to była wewnętrzna robota. Dlatego muszę ludziom odkręcać. Ufff, ulżyło mi, ciężar zszedł z pleców. Teraz tylko czekać na smutnych panów…zapewne już do mnie idą.

    Widzę, że trzeba mi było nie „wyłączać się z patriotycznej inteligencji polonijnej”. Miażdżąca siła tej inteligencji stanęłaby w mojej obronie.

    Nawiasem mówiąc, czemu tacy patrioci jak Wy żyjecie i czerpiecie korzysci z Kanady?
    Jeszcze żaden tutejszy „patriota” mi na to pytanie nigdy nie odpowiedział. Wszyscy narzekacie na ten kraj, na „nienormalnosć”, na „kanadoli”. Głosicie miłosć i oddanie Polsce. Bullshit i hipokryzja. Jestescie papierowymi patriotami. Dużo pompy i prężenia piersi pod pomnikami, ale żadnej substancji.
    Widzę, że ludzie z nałogiem narkotykowym też mają u pana okreslenie – ćpuny. Czy jest ktos na tym swiecie do kogo nie czuje pan pogardy?

  38. Andrzej pisze:

    Grupowo dlatego,że i Marek i pan panie i czasami redaktor prawdy wali w „gońca ” ktorego kiedyś byłeś pan zwollenikiem.Jest to trend tuskowych i jego agenciaków w Konsulacie.Zresztą przypomnę: Głownym pomysłodawcą sfrymarczenia pięknie polozonego ośrodka Grimsbi był niejaki Robert Zawierucha czlowiek z „doskonała ” przeszlością.Michnika zaprosil Konsulat.Dlaczego nie zaproszono np.Jaroslawa czy Ziemkiewicza.?Tylko my wszyscy musimy finansować zaproszenia tych dziennikarzy i innych przedstawicieli opozycji.Nie jest pan zorientowany w środowisku polonijnym to nie komentuj pan bo wychodzisz na ignoranta.I dalej co nie napiszę czy trzeźwo czy żartem to i tak pan zdołujesz i skrytykujesz samemu niewiele wnosząc na forum.A żydzi czy homosie nie są moimi wrogami dopóki nie wchodza mi do zagrody.O.K.Po prostu jeszcze raz posluchalem kilka wykladów prof.Filkensteina i popieram jego racjonalizm myślowy co mnie czyni nieprzyjacielem ekstremistów żydowskich.Z kolei na stronach o odbieraniu dzieci rodzicom znalazłem notkę o śmierci najzajadlejszej feminisctce z USA ,ktora wiecej szkód narobila w rodzinie niż tysiace aborcji.To ona wymyśliła etos „kobiety wyzwolonej” i wolności seksualnej”Doprowadzila,że 50 % populacji w USA nie zawiera wogóle małżęństw sugerując,że to jest zło spoleczne i nie ma sensu sie wiazać na całe życie.To ona jako jedna z wielu działąła na ograniczanie bialej pupulacji i doprowadziła swoimi „mądrościami” do niżu demograficznego w Ameryce i Europie.Dalej czytalem o nieszczęściach,samobójstwach homosi ów .O nietrwałości tych zwiazków,wreszcie o adopcji dzieci ktora jest legalną pedofilią.Od dłuzszego czasu pan bronisz tych dewiantów.Jestś ślepy czlowieku i przez swoje zadufanie,próżność i pychę nie widzisz przyszlości i skutków tych działań na najblizsze lata.Oraz oczywiście konsekwencji dla Ciebie i Twojego dziecka.Liberalizm socjalistyczny zaczyna być złem gdy jest pozbawiony niezaleznej kontroli.Zamienia sie na totalitaryzm.Dowód? Po każdych rządach liberałow Kanada wpadała w deficyt finansowy i kazda jednostka państwowa.Zobacz spóściznę po Mc Quintym po Hallowej czy Millerze.W Polsce po Tusku.Szkoda dyskutować jak ktos nie umie dyskutować tylko krytykuje oczywiste fakty,.Mam inną robotę,ktora mi daje kawalek chleba i pieprzę sie denerwować w dyskusjach bezproduktywnych i bezplciowych.

  39. Marcin pisze:

    Kiedy pisałem o liberaliźmie, zaznaczyłem w nawiasie, że nie chodzi o Partię Liberalną. Liberalna demokracja o której pisałem nie odnosi się do Parti panie Andrzeju tylko do ustroju panującego na zachodzie niemalże od 50 lat, wyłączając Portugalię, Grecję i Hiszpanię, do której ten ustrój wkroczył dopiero w latach siedemdziesiątych. Nie raz już zresztą krytykowałem Mc Guintego i ontaryjskich Liberałów. Ale widać, że niektórzy mają Attention Deficit Disorder, i potrafią skupić uwagę tylko na chwilę.
    Nie wiem po co te przytaczanie Grimsby i Konsulatów. To nie ma nic wspólnego z tym o czym pisałem. Rzeczywiscie nie interesuję się polonijnym podwórkiem, ale to nie w temacie. Jesli dobrze sobie przypominam argumentowalismy na temat szkoły i homoseksualizmu.
    Teraz twierdzi pan, że Żydzi i homosie nie są wrogami dopóki nie wchodzą do pańskiej zagrody. Z poprzednich wypowiedzi czytelnicy wywnioskują cos odwrotnego. Wątpię, czy Ci „homosie” i Żydzi wiedzą, że pan istnieje panie Andrzeju.
    Finkelstein słusznie porusza temat holocaust industry, ale co to ma wspólnego z tematem?
    To nie feminizm odpowiada za niż demograficzny tylko dobrobyt. To widać tym bardziej w trendzie jedno i dwu dzieciowym o urodzonych na zachodzie Arabów i Muslimów.
    Bardziej destruktywnym niż nie zawieranie małżeństw są rozwody panie Andrzeju. Ale to też nie jest wynikiem homoseksualizmu i feminizmu. Pisze pan o nietrwałosci związków homoseksualnych. A widział pan statystyki dotyczące par i małżeństw heteroseksualnych. No własnie.
    Mówi pan, że od dłuższego czasu „bronię homosiów” tak jak to byłaby straszna wada. Nie panie Andrzeju, nie bronię, oni sami sobie swietnie radzą. Ja tylko przedstawiałem swój punkt widzenia na godnosć ludzką i nie rozdawałem jej według swoich własnych uprzedzeń i stronniczoci. Są rzeczy większe niż ja i potrafię to docenić. Jeżeli ta cecha wyklucza mnie z pańskiego srodowiska tym lepiej dla mnie.
    Przypisuje mnie pan pyche, zadufanie i slepotę, mówi pan, że nic nie wnoszę do tego forum. Dlaczego? Bo chciał pan zrobić te forum swoje? Niech pan stworzy swoje i wpuszcza tylko tych, którzy bedą chwalić i poklepywać. Myslę, że wnoszę swierzy punkt widzenia. Punkt widzenia osoby wychowanej głównie w kraju wolnym i demokratycznym, w miescie otwartym na cały swiat i na wszystkie poglądy. Myslę, że wnoszę punkt widzenia oparty na racjonalnosci, common sense i na dużej wiedzy i doswiadczeniu. A co pan wniósł tutaj panie Andrzeju so far? Nienawisć, pogardę, podziały na lepszych i gorszych, niepokój, pompę i okazjonalnie dewiacje. Który pański komentarz na tym forum mozna zaliczyć do konstruktywnych? Niech pan wskaże. Bo ja czytałem tylko o wycinaniu tego czy tamtego. Czym różni się pański pogląd na swiat od poglądów lewackich ideologów, których pan tak piętnuje? Oni też chcą niszczyć, wycinać, walczyć i kopać. Czy swiat nie byłby lepszy gdybysmy wszyscy zaczeli siebie nawzajem po prostu olewać? Trzymać nos w swoich brudach. Próbować polepszyć siebie a nie innych? Próbować zmienić siebie najpierw?
    Kiedy ja jestem pyszny i zarozumiały? Wiele razy zaznaczałem, że dopuszczam, że mogę się mylić. A pan? Pan zawsze ma rację, a kiedy widzi że przegrywa rzuca epitetami i kończy i ucieka.
    Slepy to jestes pan. Zaslepiony pianą z własnej jadowitej sliny. Zamknięty na spokojne argumenty, na umiarkowanie i na racjonalnosć. Proszę, niech pan ucieka jak tchórz. Niech pan stworzy swój własny forum i zaprosi wszystkich polonijnych oszołomów aby nawzajem cmokali nad swoimi mundrosciami.

  40. Marek pisze:

    Zgadzam się panie Marcinie. Tak to właśnie jest.

  41. Zbyszek pisze:

    I takie to są nasze Polaków rozmowy, niezależnie od miejsca zamieszkania, pod każdą szerokością geograficzną. Zarówno w Warszawie, Toronto jak i w Pcimiu Dolnym, czy to w telewizyjnym studiu, czy na forum intenetowym, a nawet na wiejskim weselu, polskie dyskusje kończą się zawsze tak samo – nie zgadzasz się ze mną, to jesteś głąbem kapuścianym, albo jeszcze większym osłem… Wraz z powstaniem i rozwojem internetu otrzymaliśmy znakomite instrumentarium do poznawania i porozumiewania się.
    Uczestnicząc w wymianie poglądów na forach internetowych nie jest ważne kto z nas jest profesorem a kto robotnikiem, kto jest młodym a kto starym, kto pięknym i przystojnym, a kto przeciętnym, kto jeździ Mercedesem, a kto tylko rowerem, liczy się to co mamy do powiedzenia i o ile zdecydowana większość międzynarodowych dyskutantów internetowych stara się w tych dyskusjach pokazać z jak najlepszej strony, to Polacy prawie zawsze wpychają się do internetu z nieświeżym oddechem i w gumiakach na nogach…
    Na rok 2013 Andrzej wieszczy dla Polski pod rządami Tuska wszystko co najgorsze
    i nie wiadomo czy posiadł tajemną wiedzę o najbliższej przyszłości, czy są to jego „pobożne” życzenia jako politycznego innowiercy, mniejsza o to, ale trudno mi jest sobie wyobrazić przeciętnie normalnego Anglika, Niemca czy Kanadyjczyka,
    który niezależnie od poglądów politycznych, życzyłby takich „wspaniałości” swoim współobywatelom, jak Andrzej nam…
    Ja ze swojej strony jak mantrę powtórzę apel-życzenie na 2013 rok – nauczmy się pięknie różnić i zacznijmy się wreszcie choć trochę lubić…

  42. Andrzej pisze:

    Do Zbyszka.! Nie życzę.To wskaźniki finansowe mi o tym kryzysie aż wyją.To fatalny stan państwa,szkolnictwa,gospodarki,przemysłu.To te 700 firm budowlanych zamykanych co roku.!To następne pożyczki.To wyprzedaż 80.000 ha z Pomorza zachodniego obcemu kapitalowi mimo protestów polskich rolników.To kompletna zapaść przemysłu i wytwórczości.To ekspansja obcych i obcego kapitały / nie rodzimego/ na Polskę.To jest moja analiza a nie „ZYCZENIA” i ta analiza zbiega sie z analizą ekonomistów.To kumulacja emigracji zarobkowej.Kraj się wyludnia i przejmują go zagraniczni inwestorzy,!I są jeszcze beszczelni twierdząć ,że to jest zdrowe i normalne.!

  43. Marek pisze:

    @Andrzej
    Jak nakręcona katarynka. Te wszystkie „wskaźniki ” powstają w pańskiej chorej wyobraźni. Proponuję zacząć sie leczyć na schizofremię.

  44. Andrzej pisze:

    Z indoktrynowany fanatyk.Prezeczytaj sobie pan http://www.finanse państwa” albo ekonomia REP 2012

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *